Tak, tak...wredność ma wypisaną na twarzy...

Witaj Asiu, zrobiłam sobie dzisiaj bardzo przyjemną lekturę, przeczytałam cały nowy wątek. Nie wiem czemu nie zorientowałam się wcześniej że jest nowy wątek.
Wspaniały przegląd bajecznego ogrodu. To co zrobiliście i jaki jest efekt tych prac, to zapiera dech. Będzie mnie twój ogród inspirował przy rabacie jaką zamierzam tworzyć jak już to białe się rozpuści. Rabaty masz w stylu który bardzo mi się podoba

Witaj Judith
Tak, mój ogród teaz to nie ten sam. Łatwo nie było, wiele zwątpień, prawie łez a nie wspomnę o pocie i bólu pleców. Jak ja się cieszę, że mam już z górki. Niesamowicie budujące takie wpisy jak Twój. Dziękuję i zapraszam

A ja zawsze stawiam Ciebie za wzór cierpliwości do przygotowania gleby.
Pamiętam jak Cię Toszka o to męczyła A teraz rośliny się odwdzięczają i mam nadzieję, że jesteś dumna z siebie?