Kasiek
Wychodzi na to, że czasem przypadkiem coś mi się uda

. Tak bardzo szkoda mi tych azalii było. Mam nadzieję, że to już ich ostateczna miejscówka. Twarde są, że tyle ze mną znoszą
Lidka
Przechowalnik póki co zupełnie nie nadaje się do sesji fotograficznej. Nie mam czasu się wziąć za niego. Aż mi wstyd tak wygląda

. Ale ogarnę go kiedyś
Szałwię podziel po kwitnieniu najlepiej. Zetnij wtedy i podziel. Teraz jak ją podzielisz to na bank Ci klapnie i nawet kwiatkami się nie pocieszysz. Ja kiedyś dzieliľam kwitnącą ale to ja, nikomu nie polecam. Czasem, jak mi bardzo zależy takie sadzoneczki podlewam nawozem do lepszego korzenienia "ogród start" czy jakoś podobnie. Jutro mogę sprawdzić jak się dokładnie nazywa.
Na dzielenie traw trochę późno już, ale jest wilgotno i bez upału. Może się udać
Anulka
Buuuuuu, czemuuuu??? Weeeeż


Monia
Cieszę się, że altana się podoba, a jak się cieszę, że w ogóle jest

. W końcu!. Lubię w niej posiedzieć wieczorkiem, posłuchać szumu wody. Bajka

Najfajniej to dziś wygląda ta rabata, gdzie do tej pory rosły azalie. Rozkopana jakby granat jakiś tam wybuchł. Muszę jutro tam porządek zrobić