Nie wiem jakim cudem tyle czasu u Ciebie nie byłam Twoje fotki jak zawsze zachwycają, spotkania Wam zazdroszczę ni i wizyty w Ogrodowisku
Przyglądałam się ostatnio w szkółce barbulom ale się na żadną nie zdecydowałam bo za mało o nich wiedziałam. Ta Twoja z ciemnymi kwiatami jest piękna!

Ewcia, dzięki Zamówienie już mam w domu, zrealizowane, ale za rok będę pamiętać (oby!!!) żeby i nutansa na próbę kupić

Ewo czy mogę teraz przesadzić 5 letnią tuję. Rośnie w rogu ogrodu zagłuszona kaliną koralową. Chciałam ją przesadzić w inne miejsce i formować
Czy może poczekać do wiosny? Jeszcze nigdy nie przesadzała takiego sporego drzewa. Pozdrawiam serdecznie

Pospacerowałam u Ciebie i po Twoim zakładzie pracy
Tu i tu pięknie.

Zastanawiam się, jak Ty możesz wytrzymać patrząc w swoim ogrodniczym na rośliny i nie kupować ich. Przecież one wręcz wołają: kup mnie! Kup mnie! Chyba tylko rozum Ciebie powstrzymuje Mały ogród prawdopodobnie włącza w głowie czerwoną lampkę pt. "a gdzie ja to posadzę?"

Ewuś, obejrzałam całą Twoją wizytówkę. Przepiękne i zdrowe rośliny, różnorodny i wspaniały ogród. Aż nabrałam chęci na odętkę i szałwię.

Ewa, jaka pogoda u Was? Też zima?

Nowa rabata w styczniu- trzymam kciuki za sprzyjającą pogodę pod te wykopaliska w takim razie

Z zadziwieniem czytam o odętce, że zanikła u Ciebie. Mimo suchych warunków, jakie miała u mnie, nie mogłam się tego potwora pozbyć z ogrodu, bo prowadziła oszałamiającą kampanię wojenną, w oka mgnieniu podbijając kolejne połacie ziemi. Co usunęłam wszystkie, jak mi się wydawało, rozłogi, to odrastała jak łby Hydry ze zdwojoną siłą Sprezentowałam ją też mojej mamie, tutaj ekspansja osiągnęła wręcz karykaturalne rozmiary- na wiosnę pokażę Wam jakie Chyba trzeba ją sadzić tak jak niektóre bambusy, czy miskanty cukrowe, w jakimś ograniczniku, inaczej wystawiamy swój ogród na ciężką próbę