Ewuś, czekamy zatem na dokumentację fotograficzną Podejście no dig zaprawdę mądre i litościwe dla plecków na pewno Dobrze, że końcówka grudnia taką litościwą była pogodowo i pozwoliła trochę poszaleć przed zimą właściwą.

Ewa szczęśliwego Nowego Roku! Niech Cie zaskakuje nowymi roślinkami i fauna, które sanek do Ciebie przyjdą. Mi się dzisiaj śniło że wyrosły mi na działce wielkie lilie, choć ich nie sadziłam. Ciekawe co to znaczy. Chciałabym zrobić taką rabatę no dig, tylko mamy perz. Nie wiem czy w tej sytuacji ta metoda będzie wlasciwa, czy jednak należałoby się najpierw tego perzu pozbyć? Rozumiem że na kartony trzeba najpierw wysypać świeżej ziemi? Czy możesz napisać jak to praktycznie się robi?

Olu, dziekuje serdecznie i Tobie również życzę szczęścia i zdrowia w Nowym Roku, a ogrodowo dorodnych roślin

Dziewczyny, wrzucam dla Was fotkę tej przedwczoraj zrobionej rabaty.

Jeszcze muszę pojechać po kompost do kompostowni, bo mój mi się skończył, a chcę mieć grubą warstwę na kartonie.

Perz to trudny przeciwnik. Musiałabyś chyba najpierw przykryć wszystko czarną agrotkaniną na pół roku, potem wybrać z ziemi jeszcze co się da, a dopiero potem robić rabatę. Nie mam aż tyle perzu (jedynie punktowo go usuwam), więc nie wiem, czy to naprawdę dobry sosób.

Praktycznie zrobiłam tą rabatę tak, że na trawnik położyłam karton. Poukładałam kamienie na brzegach, żeby wiatr go nie podniósł. Trawnik powinien być skoszony na najniższej wysokości. Przy tej rabacie tego nie zrobiłam, bo jest teraz za mokro a trawa i tak już leżała. Na karton wysypałam kompost na wysokość ok. 10 cm. W sumie powinno być ok. 20 cm, aby trawa nie przerosła, ale mój własny mi się skończył. Dlatego muszę jeszcze pojechać do kompostowni i przywieźć go więcej.

Jedną dużą rabatę już mam tak zrobioną i rośliny rosną świetnie, a trawa nic nie przerosła.

Ja borykam się z podagrycznikiem i gdy myślę, że już wygrywam tę walkę, to on znowu podnosi się - paskuda...

Ewciu, samych pogodnych i szczęśliwych dni w 2024roku.

Też mam podagrycznik u siebie w różnych miejscach i ilościach, nierówna walka z nim, ale czasami, na chwilę zwycięska Ewo wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę

Wybory roślin na rabatę już przeprowadzone w całości?

Ja już przebieram nóżkami na zdjęcia z obsadzenia tej rabaty w sezonie. Wygląda na sporą.

Rumianka napisał(a)

Ja borykam się z podagrycznikiem i gdy myślę, że już wygrywam tę walkę, to on znowu podnosi się - paskuda...

Ewciu, samych pogodnych i szczęśliwych dni w 2024roku.

Właśnie dziś przeczytałam poradę w piśmie ogrodniczym, aby podagrycznik na cały rok przykryć agrowłókniną. Podobno działanie sprawdzone i efektywne.

Dziękuję i nawzajem

Basieksp napisał(a)

Też mam podagrycznik u siebie w różnych miejscach i ilościach, nierówna walka z nim, ale czasami, na chwilę zwycięska Ewo wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę

Dziękuję i nawzajem Podagrycznik to trudny przeciwnik, powodzenia życzę