Dziękuję za informacje o szarłacie...musiałam źle przeczytać tę nazwę
, szarłat też ładnie brzmi. Jeżeli z nasion można wyhodować to super. Zeszłej jesieni miałam w domu mini plantację białych pelargonii a w kolejnym roku będzie może szarłat.
Wkleję zdjęcia początków mojego rysunku (projekt to zbyt wielkie słowo). Wygląda trochę śmiesznie...na pewno nieprofesjonalnie. Nie wiem, czy uzupełniać już istniejące rabaty czy też nie. Za, przemawia fakt, że wtedy na pewno będzie bardziej precyzyjny, ale na tych rabatach jest taka drobnica, że będzie to bardzo pracochłonne...odtworzenie tego co tam się dzieje.