Dalie prawie wykopane, tulipany (część) dosadzone, zostało jeszcze trochę cebulek do posadzenia.
Jaśminowiec przesadzony na tyły, w jego miejsce wsadziłam kalinę od koleżanki. Wiem tylko, że kwitnie na różowo i pięknie pachnie. Zastanawiam się czy uda się ją prowadzić na drzewko wielopniowe, bo krzaczor mi się nie widzi
Trawy związane, ręce podrapane
ogólnie z lekka już jest porządek. Jestem zadowolona.