Jeszcze nigdy nie udało mi się ukorzenić hortek z patyków. Niiigdyyy
To miała być jeszcze jedna próba bo podobno woda nie powinna być chlorowana a że taką teraz mam to skusiłam się na tą próbę.
I chyba wszystko znowu wskazuje na porażkę
No widzisz - nie wierzyłaś mi że można nie mieć ręki do rozmnażania tych patyków.
Wodę mam baaaardzo czystą i krystaliczną. Ale i to to za mało w moim przypadku.
Przepłuczę te patyki i wsadzę w deszczówkę bo mam całą beczkę. Co mi szkodzi potrzymać je aż uschną.
Hahaha no to dobra jesteś. Ja mam kwiata domowego wsadzonego w watę szklaną. Ponoć to lepsze podłoże niż ziemia (bezpieczniejsza dla rośliny) bo nie wytwarza żadnych patogenów ...
... ale perlitem mnie rozwaliłaś