Moje pomidorki mają już listki właściwe. Jeszcze kilka dni i przesadza je do większych pojemników

Nie wszystkie się wybudziły bo nie wszystkie były świeżym zakupem. Niektóre były sprzed 3 lat. Może jeszcze dokupimy gotowych sadzonek na bazarku

Jak myślicie, wysadzić już krwawniki do gruntu czy czekać?

Judith a gniły w rożnych miejscach na pomidorze czy od strony tam gdzie kwiatek był (odwrotna strona niż łączenie z łodygą)? Jak dupka się robi brązowa to sucha zgnilizna wierzchołkowa i wtedy trzeba wspomóc wapniem.

Nie straszcie z tym sianiem pomidorów,bo mam dziś plan w końcu wysiać
Pierwszy raz w życiu

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Judith a gniły w rożnych miejscach na pomidorze czy od strony tam gdzie kwiatek był (odwrotna strona niż łączenie z łodygą)? Jak dupka się robi brązowa to sucha zgnilizna wierzchołkowa i wtedy trzeba wspomóc wapniem.

Gniły w całości łącznie z łodygami .

Wiolka5_7 napisał(a)

Nie straszcie z tym sianiem pomidorów,bo mam dziś plan w końcu wysiać
Pierwszy raz w życiu

Nie ma co się bać. Tylko weź ziemię do siania i nie ugniataj za mocno. I podlewaj żeby miały wilgotną ziemię

Troszkę wiosny ode mnie.

Ależ te iryski są piękne!

Judith napisał(a)

Ależ te iryski są piękne!

Tak, cudne są. Muszę koniecznie dosadzić więcej cebul

Widze ze i tu jest goracy tamat patykow Moje wypuscily ladne liscie, ale korzonkow jeszcze nie widze; zobaczymy co z nich bedzie. Anabelki wsadzone odrazu po cieciu w ziemie, ukorzeniaja sie w 100%, reszta to troche lut szczescia, jeden rok prawie wszystkie, kolejny troche mniej. Obojetnie ile by sie nie udalo, kazdy patyk cieszy Powodzenia Aniu, uda Ci sie