Taras i okolica mi wpadła w oko. Pieknie i buszawoto i wszystko do wszystkiego pasuje.
Masz dar do ogrodowania a tak rzadko nam ogród pokazujesz w szerkoch kadrach.

Ania w początkach mojej bytności na O prześledziłam Twoje początki i wciąż mam w pamięci pierwszą fotę jaką wstawiłaś. Teraz patrze ( dziś akurat na kompie ) i nie wierze żę kiedyś tu nie miałaś ogrodu.

Ale busz, fajne zdjęcia zrobiłaś. Trzeba by większość cytować. Ale przyznam że to najbardziej do mnie przemawia. Super miejscówka na kontemplacje Bardzo sprawdzają ci się te trawy w donicach. Aż szkoda że mam cienisty taras

Eh, a jednak. Właśnie widzialam w katalogu, że Fastigiaty wysokie 10m i 4m szerokości. Mialam nadzieję, że moze to Columnaris (dorasta do max 5m, więc ideolo dla mnie, bo tam linie z prądem, więc nie chce ucinać potem czubków drzew)-choć one w katalogu pokazane z pokrojem takim,że korona juz nisko sie zaczyna. Pytanie czy jakby podkrzesać ten dół i wyprowadzić na drzewko, to czy zachowa ładny jajowaty pokrój korony..hmm, takie rozkminy mam.

Joanna, pamiętaj, że w katalogach zazwyczaj są podawane wymiary po 10 latach. Tak na prawdę Fastigiata dorasta spokojnie do 15 m wysokości i 8 m szerokości. Ewa - Anda o tym pisała na którymś wątku. Ja ostatnio też widziałam w Wojsławicach egzemplarz, który miał z 6m szerokości.
Podkrzesać zawsze można. Można też przycinać boki, ale to ciągła zabawa. Chyba lepiej dobrać mniejszy rozmiar drzewa, jeśli miejsca jest niewiele.

Ogórd wygląda bardzo świeżo i zdrowo Mi najbardziej podoba się miejsce ze ścianką wodną

Masz racje Ewa, scianki wodne to jest to. Kiedys moze sobie wybuduje, jak juz bede znudzona omiataniem i sadzeniem