Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Anna i Ogród 2

Anna i Ogród 2

pestka56 15:39, 03 gru 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
Nie sięgam. Stawiam drabinkę.

Do okna kuchennego od najbliżej wiszących karmidełek jest około 3 m. Ptaszki się nie boją.
____________________
Kasia
Magara 22:53, 03 gru 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056
Makao napisał(a)

Gdzie kupowałaś orzechy? Na All?

Tak, zobaczymy co przyjdzie bo opinie różne.
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Makao 07:17, 05 gru 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7435
pestka56 napisał(a)
Nie sięgam. Stawiam drabinkę.

Do okna kuchennego od najbliżej wiszących karmidełek jest około 3 m. Ptaszki się nie boją.

To zimą miałabym piętra stawać na drabinę ż by się nie pierdyknąć
Moje oddalone są trochę ponad 2m
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Makao 07:20, 05 gru 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7435
Póki co u mnie same sikorki bogatki


Jeszcze zbyt zielono jest żeby ptactwo musiało szukać pokarmu wśród ludzi. Zapewne jak spadnie śnieg to zrobi się większy ruch
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
pestka56 13:09, 05 gru 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
U mnie też większoąść to sikorki. Ale dziś była eskadra mazurków, kowalik, sójki i jakieś malutkie ptaszydło, którego nie zdążyłam dokładnie obejrzeć, może rudzik. Co dziennie jest więcej stołowników i codziennie karma szybciej znika.

Z drabiną miałam w lutym (chyba ) przypadek. Kret podkopał miejsce gdzie zwykle stawiam i się tak chybotnęła, że musiałam skakać z 5-tego stopnia. No i drabina poleciała w prawo, a ja w lewo. Tyle, że zamiast miękko, to walnęłam pełną stopą twardo w ziemię i padłam z bółu. Skręcone kolano. Do dziś po schodach schodzę na jedną nogę.

Żeby nie było... Nauczona doświadczeniem zrobiłam specjalne podstawy pod śliwą, żeby mi drabina w kombinacji z kretem już takich numerów nie robiła.

Moim orzeszkojadom kupuję fistaszki w połówkach. Im to bez różnicy, wcinają tak samo. Trzeci rok kupuję tu https://allegro.pl/oferta/orzechy-ziemne-dla-ptakow-polowki-luz-16519940411?utm_source=notification&utm_medium=cartWithPayment&utm_campaign=cef7b135-c856-4150-84eb-687c2d87cdd6
____________________
Kasia
Makao 18:31, 05 gru 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7435
Zapewne jakbym kupiła takie orzeszki to mężaty by się do nich przytulił
On uwielbia orzeszki ziemne
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
pestka56 21:10, 05 gru 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5162
Makao napisał(a)
Zapewne jakbym kupiła takie orzeszki to mężaty by się do nich przytulił
On uwielbia orzeszki ziemne


Mój też jest orzechowym wiewiórem i zawsze podżera. Mówi, że ptaki mogą, to on tym bardziej.
____________________
Kasia
Magara 22:44, 05 gru 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056
Kasia, fajna oferta, zapisałam
Dziś moje zamówione orzeszki też dotarły - jestem zadowolona, czyste, zero pleśni czy innego badziewia. Są świeże, nie są prażone, więc duża szansa, że nikt pierzastym nie wyżre zapasów
Jutro powieszę karmnik, bardzo jestem ciekawa reakcji towarzystwa
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Tess 00:34, 06 gru 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Makao napisał(a)
Póki co u mnie same sikorki bogatki


Jeszcze zbyt zielono jest żeby ptactwo musiało szukać pokarmu wśród ludzi. Zapewne jak spadnie śnieg to zrobi się większy ruch


Ale wypasiona stołówka!

Tak mi się skojarzyło z wierszem A. Fredry:

Osiołkowi w żłoby dano,
W jeden owies, w drugi siano.
Uchem strzyże, głową kręci.
I to pachnie, i to nęci.
Od któregoż teraz zacznie,
Aby sobie podjeść smacznie?
Trudny wybór, trudna zgoda -
Chwyci siano, owsa szkoda.
Chwyci owies, żal mu siana.
(...)


Ja juz dawno dokarmiam. Ale u mnie z dnia na dzień coraz mniej ptaków Może zbyt dużo drapieżników dokoła. Bo i wrony siwe, i sójki, i koty wolnobytujące...
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Makao 15:06, 06 gru 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7435
Tess napisał(a)


Ale wypasiona stołówka!

Tak mi się skojarzyło z wierszem A. Fredry:

Osiołkowi w żłoby dano,
W jeden owies, w drugi siano.
Uchem strzyże, głową kręci.
I to pachnie, i to nęci.
Od któregoż teraz zacznie,
Aby sobie podjeść smacznie?
Trudny wybór, trudna zgoda -
Chwyci siano, owsa szkoda.
Chwyci owies, żal mu siana.
(...)


Ja juz dawno dokarmiam. Ale u mnie z dnia na dzień coraz mniej ptaków Może zbyt dużo drapieżników dokoła. Bo i wrony siwe, i sójki, i koty wolnobytujące...

Na razie ptaszków mało bo jeszcze nie czas na dokarmianie. Jest ciepło i ona mają co spożywać. Jak śnieg spadnie to wtedy zrobi się tłoczno. Pamiętam że rok temu 3-4 razy dziennie dosypywałam słonecznika ale śnieg leżał. Na chwilę obecną jednej porcji słonecznika starcza na dwa dni.
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies