Ale ja chcę właśnie na samym środku! Przed domem

Nie potrzebne mi dwa. Kupię sobie odmianę samopylną

Orzeszek jest od orzeszka z miękką łupinką

Chyba tak, trochę się stonowało i uspokoiło. Mój syn uważa jednak że ten rudy/czerwony kolor byłby lepszy.

Ludzie płaca za różne cortenowe rzeczy kupę szmalu a Ty kazałaś zamalować. Mi się też rudy podobał ale czarny też nieźle się prezentuje.

Usiłowałam coś dziś znaleźć w necie o orzechach, że dwa muszą być - nic nie znalazłam Nie mam pojęcia skąd taki zabobon mi w głowie utkwił

Jakiś czas temu (a dokładniej jakieś 40 lat temu ) mój tata posadził na swojej działce dwa orzechy - pamiętam jak dziś, że je wykopywał na okolicznych łąkach, bo byłam naocznym świadkiem tegoż, jako dziecko (tak, tak, wtedy w Sopocie jeszcze były łąki ).

Dziś to są ogromne drzewa, z masą orzechów rok w rok. Jak na nie patrzę to tym bardziej mam ochotę "mojego" orzecha wychlastać Ale potem przychodzi refleksja - że średnio mnie obchodzi co będzie za kolejne 40 lat

A mnie się podoba pomalowany blaszak, świetny pomysł! Na czarnym tle rosliny lepiej wygladaja

Rdzawe ozdoby fajne, ale ozdoby są na ogół niewielkie, są akcentem. Blaszak chyba za duży w swojej rdzawości

Jadłaś już malabarski? Mój jeden w końcu ma pączki kwiatowe. Niby rośnie, ale do dwumetrowego potwora to mu daleko. Może w tym roku za zimno na bujny rozrost.