NowaKiKi napisał(a)

Ściezka na taras wyznaczona i zabetonowane obrzeża pod nią.

Klaudia.
Zastanawiałam się czy to napisać czy nie, bo sprawię Ci przykrość.
Niepokoi mnie ten lewy krawężnik od rogu w kierunku taczki. Wydaje się zabetonowany bardzo wysoko, a trawa jest odsunięta.
Czy tam ma docelowo dochodzić trawnik? Obawiam się, że to nie będzie estetycznie wyglądać. Nie da się nad tym betonem utrzymać trawy. Nawet jak to zasypiasz cienką warstwą ziemi to trawnik będzie na tym kawałku usychał.
Mam nadzieję, że może zdjęcie przekłamuje i ten beton jest wiele niżej niż krawężnik.

Ania sprawnej szybko nogi życzę.

Ścieżka fajnie się zapowiada. Powiedz co będzie w drewnianej skrzyni.

Mary, częściowo bedzie trawa a częściowo rabata (jeszcze k9e zdecydowałam gdzie będzie się kończyć rabata). Trawnik który jest widoczny nie jest docelowy, tam na pewno trzeba dosypac ziemi, zrobic spadek.
Przy kostce brukowej trzeba dostpac dużo, ale tam będą rośliny więc chce jakiejś lepszej ziemi dlatego tam wydaje się że obrzeża są dość wysoko.

Lidka, w skrzynce chciałabym posadzić pomidory i ogórki (to życzenia mojego syna) dla mnie fasolka szparagowa, kalarepa i się okaże ile miejsca jeszcze będzie i jakie sadzonki kupie.

Klaudia, idąc tropem ewentualnych problemów opisanych przez Mary, zachęcam Cię do rozważenia - przy ewentualnych kolejnych obrzeżach - nie używania w ogóle betonu. Zwykłe wkopanie obrzeży jest całkowicie wystarczające w ogrodzie. I ma same zalety - można je przełożyć bez żadnych problemów i nakładów pracy, można sadzić rośliny i trawę blisko nich.

Dzieki za rady, spróbujemy tak że sciezka z drugiej strony domu i zobaczymy.

Cześć Wam! Troche mnie nie było za dużo nie zrobione, choroba została na troche dłużej i jeszcze walczymy ale wcześniej zamowilione roślinki wlasnie przyszły
7 sztuk paproci, 2 hosty Partiot i wyczekany żylistek szorstki Pride of Rochester



Mąż bedzie dzisiaj je sadzic, pozostaje je rozplanować i dokupować nowe roślinki mam nadzieję ze następne juz posadzę sama

Judith napisał(a)

Klaudia, idąc tropem ewentualnych problemów opisanych przez Mary, zachęcam Cię do rozważenia - przy ewentualnych kolejnych obrzeżach - nie używania w ogóle betonu. Zwykłe wkopanie obrzeży jest całkowicie wystarczające w ogrodzie. I ma same zalety - można je przełożyć bez żadnych problemów i nakładów pracy, można sadzić rośliny i trawę blisko nich.

Ja się z tym nie zgadzam do końca- w przypadku gliny krawężniki będą tańczyć. Trzeba dać choć trochę podsypki cementowej. Nie wiem jaką masz glebę.

Gleba gliniasta.

Zobaczymy czy bedzie rosła trawa

Fajny ogródek i zbliżony z moimi początkami "ogrodowania" Piękną masz werbenę!
Doczytałam że masz synka - czy można zapytać w jakim wieku?