ell napisał(a)

U mnie było tak samo jak miałam psa. Pewnego dnia w koszyku zamiast Naki zasnął Sławek.

Eluś moje dzieciaki najchętniej przesiedziałyby tam cały dzień, ale usnąć tam się im nie zadarzyło Kiedyś Kuba próbował się tam ułożyć



Te poobgryzane listwy to niestety sprawka Soni Swoje legowisko też pogryzła

anula_wn napisał(a)

hej Asiu, dawno nie byłam u Ciebie , a tu takie fajne fotki
super masz dzieciaczki !

Anula dziękuję Zapraszam częściej, chociaż niewiele się teraz dzieje...

Kochani znalazłam mapkę działki z wymiarami Ułatwi mi to trochę rysowanie bo pomierzyć to wszystko z dzieciakami graniczy z cudem...
Pewne pomysły już mam i będę musiała nanieść roślinki które już są w ogrodzie ale to spróbuje zrobić już odręcznie Mam nadzieję że jakoś wyjdzie bo zdolności do rysowania za bardzo nie mam

Ogród będzie podzielony na trzy części:
1. To oczywiście przedogródek, częściowo już zagospodarowany ale wiem że niewielkie zmiany będą.
2. Część rekreacyjno-wypoczynkowa z placem zabaw dla dzieci, huśtawką i tarasem
3. Część owocowo-warzywna, w samym końcu działki gdzie jest już pomieszczenie gospodarcze, od niego biegnie warzywniak i na końcu kompostownik. Przed warzywniakiem borówki i drzewka owocowe, maliny i jeżyna bezkolcowa.

Przejścia z poszczególnych części chcę zrobić z pergoli, czym je obsadzę to pewnie jeszcze pomożecie się mi zdecydować Chcę żeby te części były od siebie oddzielone ale jednocześnie były widoczne. Uwielbiam widok kwitnących drzewek owocowych

Jeśli ktoś ma jakiś ciekawy pomysł na nasz ogródek to zapraszam... Każda pomoc mile widziana...

Taras chcemy szerszy. Myślę że taki 4 metrowy chyba wystarczy? Jak myślicie? Tak żeby było tam swobodne miejsce do biesiadowania. Nie przewidujemy już innego miejsca w ogrodzie do tego celu. W rogu tarasu na pewno będzie grill z wędzakiem. często robimy swoje wędlinki, teraz mamy taki tymczasowy zbity z desek ale i tak nieźle się sprawuje

Teraz już mapka którą znalazłam....

Witaj Asiu! Widząc pierwsze zdjęcie Twojego domu w szczerym polu aż mnie zatkało! No to mam do kompanii kogoś, kto zaczynał tak samo jak ja, tyle, że Ty na nieco większej działce. Jestem pełna podziwu dla Twej inwencji. Jest w Tobie tyle radości z wszystkiego, co razem z mężem robicie - a jest się czym zachwycać, bo i studnia śliczna, i super ławeczka z pniako-stoliczkiem! No i przyrządem zrobionym przez męża bardzo fachowo obrabiasz kanciki trawnika.
Widzę, ze masz już przemyślane urządzenie terenu. Będzie pięknie u Ciebie, fajnie jest widzieć, jak z pustkowia rodzi się Wasz mały raj na ziemi...
Śliczne masz dzieciaczki, a oczy Soni – urzekają! Co za makijaż...

A bałwanek dla dzieciaczków

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie Coś zaniedbałam ostatnio ten mój wątek ale to przez zbliżające się Święta a przed nimi jeszcze moje i Arka okrągłe urodzinki. Pracy mamy sporo więc zaglądam do Was w biegu nie zostawiając nawet śladu....
Obiecuję jednak że się poprawię

Udało mi się rozrysować mapkę z planem rabat... Może jutro ją wstawię bo skan nie podłączony a zdjęcie kiepsko teraz wychodzi. Liczę na Waszą pomoc, zawsze to lepiej jeśli ktoś spojrzy na to świeżym okiem... Pewnie też jesteście już świątecznie zabiegani ale może uda się Wam do mnie zajrzeć....

Pozdrawiam wszystkich gorąco

elkatei napisał(a)

Witaj Asiu! Widząc pierwsze zdjęcie Twojego domu w szczerym polu aż mnie zatkało! No to mam do kompanii kogoś, kto zaczynał tak samo jak ja, tyle, że Ty na nieco większej działce. Jestem pełna podziwu dla Twej inwencji. Jest w Tobie tyle radości z wszystkiego, co razem z mężem robicie - a jest się czym zachwycać, bo i studnia śliczna, i super ławeczka z pniako-stoliczkiem! No i przyrządem zrobionym przez męża bardzo fachowo obrabiasz kanciki trawnika.
Widzę, ze masz już przemyślane urządzenie terenu. Będzie pięknie u Ciebie, fajnie jest widzieć, jak z pustkowia rodzi się Wasz mały raj na ziemi...
Śliczne masz dzieciaczki, a oczy Soni – urzekają! Co za makijaż...

Elu witaj Przepraszam że tak późno Cię witam ale wpadłam w wir prac przedświątecznych...
Dziękuję za miłe słowa, które dodają skrzydeł i sił na nowy sezon, chociaż nie będzie łatwo bo chcemy od wiosny ruszyć z wykończeniem poddasza ale myślę że ogród też troszkę się zmieni. Na pewno nie będzie szaleństw ale nowe roślinki się pojawią Nie może być inaczej Teraz przez zimę chcę wszystko zaplanować żeby później nie tracić na to czasu i uniknąć przypadkowych nasadzeń jak miało to miejsce do tej pory
Z tym szczerym polem nie jest tak źle... Może i mieszkamy na końcu ale nowe domki pojawiają się bardzo szybko. Zdjęcie zrobione w tą piękniejszą stronę z widokiem na góry a nie domy sąsiadów
Sonia tylko wygląda tak pięknie... Niestety do "diabeł w skórze psa" jak brzmiał tytuł artykułu na temat tej rasy ale przeczytaliśmy go już po fakcie... Sami ją wybraliśmy więc nie mamy wyjścia i kochamy pomimo tych jej szaleństw. Dzieciaczki rosną nam razem z ogrodem więc też nie jest łatwo ale damy radę
Pozdrawiam i zapraszam znów

Bogdziu i Krysiu dziękujemy za Mikołajkowe prezenty