Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moje małe, zielone miejsce na ziemi...

Moje małe, zielone miejsce na ziemi...

Anda 20:52, 23 sie 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Wafel napisał(a)
No właśnie dziwne, może silny wiatr i deszcz tak nim targał, że coś pękło... Te gałęzie trudno przygiąć i połączyć ze sobą, jutro spróbuję. Może powinnam obciąć koronę, żeby na razie odciążyć to uszkodzenie?


Tak, koniecznie.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Wafel 21:06, 23 sie 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584
A może miałoby sens uciąć poniżej uszkodzenia całość? Czy to już pewna śmierć dla drzewka? Nie bardzo widzę szansę na regenerację tego pęknięcia... To tak jakby ktoś wbił siekierkę w sam środek
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
pestka56 08:21, 24 sie 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5157
A pokaż jak on wygląda cały?
____________________
Kasia
Wafel 09:11, 24 sie 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584


____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Wafel 09:13, 24 sie 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584

____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Wafel 09:14, 24 sie 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584


____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Wafel 09:18, 24 sie 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584
Uszkodzony jest ten parasol nad przewodnikiem.
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Wafel 09:20, 24 sie 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2584
Czy wyciąć cały przewodnik - tą najgrubszą gałąź na samym dole i wyprowadzić nowy przewodnik?
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
pestka56 10:58, 24 sie 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5157
On ma jeszcze dość cienkie, a więc elastyczne gałązki.
Ja bym założyła taśmy elastyczne ściągające ku sobie gałązki i dodatkowo postawiła mu opalikowanie jak dla nowo sadzonych drzewek. 2 sezony powinno wystarczyć, żeby się wzmocnił i trochę zarósł to okaleczenie. Gałęzie będą grubieć i jest szansa, że się połączą. O taśmach trzeba pamiętać i co pół roku sprawdzać, żeby nie wpijały się w gałęzie.

Miałam podobną sytyację z moimi tamaryszkami. Mam 3 posadzone do jednego dołka, bo nigdzie indziej nie chciały w ogrodzie rosnąć. Jedna z gałęzi była na tyle ciężka, że ją nadłamało. Naciągnęłam i bandażowałam. Zarosło to miejsce – obie części zakleszczyły się na skutek przyrostu w średnicy. Nie mam zdjęć niestety, a tej części tamaryszków już nie ma, bo zdytnio się rozrosły i ciapnęłam.
Tamaryszek to bardzo żywotna roślina i wytrzymała. Te ucięte co grubsze konary ułożyłam jako krawędzie rabat. Musiałam usunąć, ponieważ po 3 tygodniach ukorzeniły się
____________________
Kasia
Gruszka_na_w... 11:38, 24 sie 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Podwiązywanie czy podpieranie tego pęknięcia nie ma sensu. Kolejna wichura znowu go rozerwie. Tamaryszki odrastają jak chwasty. Wytnij tak jak Ci pasuje. Może być całość przy ziemi tej uszkodzonej części. Możesz przyciąć też poniżej miejsca pęknięcia. Tamaryszek wypuści nowe gałązki z uśpionych oczek.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies