Mój dzisiejszy zakup to nawóz organiczny Planty, producent holenderski, zastosuje zwłaszcza do zawilców jesiennych bo jakies chlorotyczne liście miały w zeszłym sezonie. A skład taki
Poczekaj jeszcze może odbić od korzenia.
Kiedyś wynajęłam kogoś do pomocy w ogrodzie. Wyrwała mi wszystkie lawendy bo suche. Wywaliła na szczęście na stertę ziemi. Po 3 tygodniach lawendy były zielone. Do dzisiejszego dnia mam jeszcze kilka.
Pęcherznica Magic ball jest piękna. Kupiłam w zeszłym roku 1 szt w tym roku dokupiłam jeszcze trzy. Mam sporo pęcherznic. Teraz to jakieś wynalazki odmianowe na rynku.
Jeszcze jedna odmianę kupię zapomniałam nazwy też ładna.
Dzięki. Weszłam na stronę tego producenta holenderskiego i jest tam duży wybór tych nawozów z różnym stosunkiem procentowym składników, więc ciekawe te produkty, a Planta sprzedaje jako dedykowane pod konkretne uprawy. Warte zainteresowania Miłej niedzieli!
Ja też bym jeszcze poczekała z wywalaniem lawendy. Moja jedna odmiana rosnąca w ziemi też nie prezentuje się zbyt dobrze. Spróbuje ją przyciąć i zobaczę jaki będzie efekt.