LIDKA napisał(a)

Gosia kryzysy na szczęście mijają.
Też mam czasem głównie związane ze zdrowiem. Moim albo M.
Teraz 10 dni musze czekac na wyniki M i sie denerwuje.

Ale nie bede siedzieć i czekać na Babe z kosą
Na jutro ustawiam budzik i od 7 ide kopać

Pięknie masz. Ogród dojrzały, mądrej i doświadczonej ogrodniczki zawsze sobie poradzi.

Cyc do przodu, głowa do góry i pchamy to życie.

Lidka nie ma co się denerwować na zapas. Może będzie dobrze. Na nerwy zawsze przyjdzie czas.
Trzymam za Was kciuki.
Bardzo dobre podejście. Trzeba walczyć i nie poddawać się. Raz jest lepiej, raz gorzej.
Najważniejsze że do przodu.

Muszę zapisać sobie o tym cycu na tablicy w pracy

LIDKA napisał(a)

Ja mam z makity . Tna dobrze nawet dość grube gałązki dereni. Tylko nie znam modelu. Ostrze mam 50 cm.

Dokonałam zakupu firmy NAC. Na makię mnie nie stać

Basieksp napisał(a)

No to wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu❤️ sierpień to taki fajny miesiąc na tego typu święta, też mamy swoją rocznicę w sierpniu

Bardzo dziękuję
Kiedyś to był bardzo popularny miesiąc na śluby. Miał r w środku i był najładniejszym miesiącem. Teraz młodzi już na to nie zwracają uwagi. I chyba wolą chłodniejsze miesiące

Magara napisał(a)

Gosia, biorę Twoją działkę w ciemno, razem z TYMI sąsiadami
Z okazji rocznicy - wszystkiego najlepszego

Dzięki
Sąsiedzi są bombastyczni.
Nie mam psa, ale czasem wychodzę z tymi najbliższymi na spacer. Po drodze spotykamy psiarzy z dalszych domów i łazimy razem.
Nadmienię tylko, że połowa z tych sąsiadów to znajomi sprzed budowy. Dlatego jest takie nietypowe

Gosialuk napisał(a)

Gosia nie ma co narzekać, momenty zniechęcenia do każdego przychodzą. Przekonana jestem, że z radością wrócisz do swojego pięknego ogrodu i w pełni docenisz jego urok.
Życzenia z okazji składam i ja, też obchodzę w sierpniu tylko trochę później.

Z jednej strony bardzo się cieszę, ale z drugiej trochę obawiam, bo bardzo dawno nie wyjeżdżałam z domu na dłużej niż 3 dni.
Ze mnie straszna domatorka jest.
Dopiero ostatnimi czasy przez forum to i moje rodzime zaczęłam jeździć po całej Polsce.
Na pewno wrócę stęskniona

Margo2 napisał(a)

Gosia, co to za fiolety w tych hortensjach??? Flosky?

Tak to floksy
Porozkładały się.
Za późno je podparłam

U mnie niektóre floksy już przekwitają powoli powycinalam, myślę, że powtórzą kwitnienie

Ja nigdy nie wycinam.
Gorzej powtarzają. Ja zostawiam i za jakiś tydzień dwa na tych samych wiechach zaczynają pojawiać się kwiaty. Floks wygląda tak jak przy pierwszym kwitnieniu

To ja też tak robię. Zostawiam w zaraz pod tym starym kwiatem wyrastają kolejne i to kilka

Ania, nie zauważyłam, żeby wyrastały nowe pod starym
U mnie na pewno wyrastają kwiaty na tym samym kwiecie.
Muszę dokładnie sie przyjrzeć.