5kg pomidorow
5.2kg jezyn
2kg malin
20 jajek
Wczorajszy zbior I sprzedaz
Fajnie bo całą noc lało I z owoców dostałaby breja.
Mloda pojechala na kolejny turnus obozu na koniach I rowerach. Oby pogoda sie poprawila bo pod namiotami w deszczu jest słabo.
Wyrwałam wczoraj ogórki z igloo. I pomidory zaindekowane zarazą. Zrobilo sie nagle dużo miejsca. I powietrza. Winogrona dojrzewają, zjadam sama kilogram dziennie
Wolny weekend, żadnych planów

gdyby nie potluczony M pojechalibysmy w góry. Moze za tydzien