Bierz! Poczeka na budowie

Cos wymyślę. Nie mam miejsca tak naprawdę, wypadałoby adres budowy podać I trzymać ją w szopce??

No i weźmie na wieczór ciasto pokaże, no!! Jak tak można pobudzać kubki smakowe, no jak!!

40 minut I gotowe. Bo mi się śliwki na blacie kuchennym marnowały

Kordina napisał(a)

No i weźmie na wieczór ciasto pokaże, no!! Jak tak można pobudzać kubki smakowe, no jak!!

Ty na post miałaś iść.... a nie tu o ciastach myśleć na wieczór!!!!

No właśnie, i jeszcze przepis wrzuci! Zaczynam od jutra
Codziennie

Co zaczynasz, piec?

Ojtam, raz w tygodniu coś słodkiego - nikt od tego nie umrze

Podwójne skarpety w kaloszach I można pracować

Igloo wyczysxczone I wygrabione. 2 bakłażany, 3 chilli I imbir w donicach I w domu. Może przetrwają zimę na parapecie

Zimowisko:




Jeszcze musa basjoo trzeba zabezpieczyć przed zimą.

W igloo M umocował folię bąbelkową I wnieśliśmy 2 kurniki. Potem cyknę foty ale jestesmy gotowi na zimę. Jsk będzie zimno I mokro parę dni z rzędu I bez nadziei na poprawę, przenosimy kury do igloo. Przynajmniej będą miały sucho. I ze 2 stopnie cieplej.

Wykopałam ambrowca, 2 judaszowce, orzecha laskowego, jeżynę I magnolię. Jeszcze parę I zawiozę wszystko na górkę. Posadzè pewnie w miejscu tymczasowym.

Jak w stopy I uszy ciepło to pogoda nie jest taka straszna