Ale szkoda tych pszczół
Cholerne opryski!

Chciałam u siebie postawić ze 3 ule.... ale pole obok mnie hamuje...

Nie wiem Juzia czy to opryski czy co, jak jest ciepło to sobie fajnie radzą, rozmnażają się aż miło i ich przybywa w oczach. A zima przychodzi i wszystko dobrze, 3 tygodnie temu jeszcze 3 żywe ule były - pszczoły wchodziły i wychodziły próbnie w słońcu - a teraz taka kicha. Mroźne 2 tygodnie po -9 w nocy i po pszczołach

Stawiaj, może będziesz miała więcej szczęścia?

Dzis 10 stopni na plusie

Zamówiłam pana Mirka na następną sobotę, 8go marca, dzień kobiet Z małą koparką i półciężarówką, będziemy kopać bambusy, drzewka i miskanty tu i wieźć je tam Jupi nie mogę się doczekać

Miałam w planie w ten weekend wykopać przebiśniegi i ranniki tu i przenieść je na nową działkę, ale pszczoły je molestują więc poczekam aż przekwitną zanim je wykopię.

Środa!

Taki prezent na dzień kobiet to ja rozumiem! Pan z koparką
Hahahha!

Z 1000 złotych za dniówkę heh

Chyba tylko tu panuje takie zrozumienie dla oryginalnych prezentów dla kobiety

1000zł to mogą byc jedne perfumy albo jakueś swiecidelko - phi

Pamiętasz co to za ciemiernik też żółty?

Ula poszukam mam nadzieję znajdę nazwę.

Nie wiem ile takie rzeczy kosztują, nie pamiętam żebym kiedykolwiek wydawała kasę na tego typu rzeczy. Od zawsze kupuje tylko potrzebne. No chyba że…. 1000 zł to połowa biletu do Azji buahaha

No o to mi chodzi - jednej buty, innej błyskotki, a tutaj rządzą sekatory, koparki albo szklarnie ewentualnie bilety na samolot też tak wolę

Jak musisz specjalnue szukać to nie zawracaj sobie głowy - poszukam w necie. Ten ciemiernik jest tak czysto żółciutk, potem blednie i przechodzi w zieleń? Bardzo fajnie wygląda i pewnie ładnie go widać nawet z daleka - w przeciwieństwie do tych bordowych. Mam jakiegoś żółtego z tych pełnych, z centkami, ale u mnie one jakoś słabo rosną. Jednak te pojedyncze lepiej sobie u mnie radzą, a nie mam ich zbyt wiele.