Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;)

Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;)

Kontonaogrod 14:42, 17 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4656
W tunelu pomidory rosną choć prawie połowa jest malutka jeszcze - dziwne jak jedne się zebrały i urosły szybko i wielkie a inne - tej samej odmiany - stoją w miejscu





Kury i zdobyczne liście kapusty - gratis ze sklepu



Azalia

____________________
Anna Moja nowa działka
Kontonaogrod 14:44, 17 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4656
Bodziszek



Rodgersje







____________________
Anna Moja nowa działka
Kontonaogrod 14:50, 17 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4656








____________________
Anna Moja nowa działka
Kontonaogrod 14:51, 17 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4656
Bób



____________________
Anna Moja nowa działka
UlaB 17:02, 17 maj 2025

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2176
Gratki wschodu - słonecznika

Ani o Borneo ani o Sumatrze nic Ci nie napiszę bo nie bylam, chociaz nie wiem czy moj brat nie byl. Ale na pewno jest full informacji w necie. U mnie w tym roku glowa w zupelnie innym miejscu - wyjazdy bede organizowac na ostatnią chwile i blisko (z mlodym osobno, drugi z córką we wrzesniu, a rodzinnie zapewne pokrecimy sie gdzies w PL). O feriach jeszcze nie mysle, za duzo moze mi sie wydarzyc w pracy w ciagu najblizszych miesięcy.
Z tym podejściem do zycia to chyba tak ma cale pokolenie. My jestesmy oboje z lat 70-tych - m. juz jest po 50-tce, ja tuz przed. Robimy wszystko, zeby nasze dzieci mialy latwiej niz my, ale zeby tez rozumialy ze nie zawsze jest luksusowo i bez tego tez moze byc super. I ze najważniejsze są doświadczenia i ludzie, a nie rzeczy. Dlatego m.in. oboje są harcerzami. Ale my zwyczajnie coraz mniej nadajemy sie na pewne sprawy. Dlatego np. po dlugich lotach lubie wziac dobry hotel, co nie zawsze oznacza miliony monet. W ubieglym roku w Japonii spalam np w 5* z widokiem takim ze dziękowalam ze jet lag - siedzialam pierwszego wieczoru w oknie jak zaczarowana zreszta gdy lecialam z mlodym tez mielismy mega widok (chociaz mniej * ). Widzę ze z wiekiem zaczelo miec to dla mnie znaczenie - widok z okna w trakcie wyjazdu. I to najbardziej lubie w samodzielnej organizacji - ze mozna upolować takie cuda za dobre pieniadze
A'propos zaufania i polegania na obcych - moj brat zimą mial z rodzina przygode (w Afryce, tylko nie pamietam gdzie - edit, juz wiem - to bylo albo w Ugandzie albo w Rwandzie). Zdechlo im auto z wypozyczalni na totalnym zadupiu. Skonczylo sie na tym, ze zdolali zorganizowac awionetke, chociaz byl problem ze wszystkim, lacznie z jakims zasiegiem.... Tanio nie wyszło. Zawsze mam z tylu glowy, ze w razie problemow trzeba sie moc samodzielnie wykaraskać. Nie wsiadłabym nigdy z ktoryms z dzieci do auta z obcym kierowcą w drodze na odludzie. Oni tym razem poszli o krok za daleko. Było przez chwile niebezpiecznie. No ale tam byl moj brat - facet 190 wzrostu wiec to co innego niz Ty czy ja.

Z zazdroscia patrze na nowe dynie u Ciebie. U mnie autentycznie strajkują dynie i cukinie. Juz mnie to drazni. Dzisiaj rozmawialam z takim naszym miejscowym guru ze sklepu ogrodniczo-rolniczego, taki starszy pan ktory zawsze wszystko wie. Dal mi do myslenia czy nie przelalam jak skielkowały. Mowi ze w tym roku tak zalatwil calą skrzynke dyn skielkowaną na ligninie. Mam jakis zly rok z tymi dyniami i cukiniami. Ogorki i pomidory idą jak oszalałe.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Kontonaogrod 17:21, 17 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4656
Ula spoko

Co roku jedno bardziej się udaje drugie nie bardzo a za rok może być odwrotnie. Rok temu pomidory mi wcale nie rosły teraz miałam nową ziemię i bez problemu
Dynie zeżarła mysz więc robiłam od początku i sadzonki są teraz takie jak te wysadzone w pole dwa tygodnie temu…

Na wyjeździe zorganizowanym ktoś Ci pomoże. Jak jedziesz sama to trzeba ryzyko samemu ocenić i umieć ogarnąć sytuację. Afryki się boję i sama z młodą na pewno nie pojadę. Co najwyżej jakiś Zanzibar a i tak chyba długo bym się zastanawiała. Auto z kierowcą miałam na Sri lance ale byliśmy z mamą i sąsiadami więc większą grupa. A ostatnio na Bali zgadałam się w hotelu z babką z Jawy mniej więcej w moim wieku z córką, też sama. I wynajęłyśmy auto z kierowcą na pół i zrobiłyśmy parę wycieczek w ten sposób płacąc 50/50. To o tyle wygodne że ktoś Ci tyłek zawiezie i w totszym czasie więcej zobaczysz nie licząc na transport zbiorowy.

Tak informacji jest pełno wszędzie i mam jeszcze 10 miesięcy żeby cokolwiek zadecydować więc spokojnie. Wszystko mi jedno co do hoteli, oczywiście lubię więcej gwiazdek i więcej komfortu ale ja tam tylko śpię. Wstaję rano i lecimy dalej. Byle było czysto i w miarę centralnie, nie muszę mieć marmurowej łazienki a wręcz wolę nie mieć. Chata w dżungli z bambusa na Filipinach to moje klimaty, było mega. Gekony na suficie i głośno jak nie wiem co w nocy do tej pory nie wiem co za małpy tak krzyczały w nocy
Ale w Kuala Lumpur i innych rejonach Malezji dobre hotele są tańsze niż u nas podłe hoteliki więc jak najbardziej zamierzam skorzystać
____________________
Anna Moja nowa działka
UlaB 18:02, 17 maj 2025

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2176
Wlasnie, w Azji z reguly te hotele to jednak inna polka cenowa za ten sam standard.
Tez mam opory przed Afryką. I w krajach arabskich co najwyżej się przesiadam - troche ubolewam, bo są miejsca, ktore są interesujące, ale nie moj klimat (w sensie światopogląd i takie tam).
Wanne marmurową mieliśmy w hotelu raz - nie uwierzysz - w Rumunii, taki normalny, zwykły hotel. Pokój dla 4osob mial z 60m2 i kosztował 50euro ze śniadaniem.

Kiedy sialas swoje dynie? Te w doniczkach, nie w gruncie. Namaczałaś je czy od razu do ziemi? Zawzięłam się i czekam czy ponowny wysiew wzejdzie. Jak nie, to jest tak zimno ze jeszcze zdarzę powtórzyć
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Kontonaogrod 18:21, 17 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4656
Zdążysz spokojnie. Pisałam kiedy zamówiłam i przyszły i w ten sam dzień wysiałam. Poprzednia partie moczyłam tej nie i tak szybko wzeszły. Chyba ze dwa tygodnie już minęły i dyńki byłyby większe ale po dwóch dniach je popikowalam i zaniosłam do igloo. Rosną ale noce są zimne więc trzymając je w domu byłyby o wiele większe. Ale nie chce, lepiej żeby przyzwyczajały się od razu to niższych nocnych temperatur.

Rumunia to piękny kraj też chciałabym wrócić. Może kiedyś bliżej starości pewnie
W Albanii miałyśmy łazienkę wielkości większej niż nasz pokój dwójka. Też było śmiesznie za to wystrój Ala wczesny Gierek. Pasowało, blisko plaży, za to było tak gorąco że asfalt się topił. Pamiętam że wracałyśmy żeby posiedzieć w pokoju bo w klimie było przyjemnie
Uzbekistan i Kazachstan mam na liście chciejstw Emiraty i inne Dubaje - jedynie die tam przesiadam. Mamy podobne poglądy no i tam nie ma zabytków a kobiety traktują jak traktują… więc.,,
____________________
Anna Moja nowa działka
Kontonaogrod 11:14, 18 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4656
Chyba ostatni dzień zimnicy dzisiaj, potem nie zimniej niż 14 stopni w dzień i 5 w nocy

____________________
Anna Moja nowa działka
Kasya 11:48, 18 maj 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44500
5 w nocy to w zimie bywa
Jestem coraz bardziej cieplolubna
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies