To ja za Łucją.... też przestanę przychodzić, bo mnie skręca
Hahahaha!

Świetna ta mgła między drzewami. Nie wiem czego tu się bać

Myślę że kwestia przyzwyczajenia. Jak mnie nic nie zje przez jakiś czas wypełzając z tej mgły to za pół roku albo pięć stwierdzę że jest ok, może

Jestem letnim zwierzęciem, a w tym kraju jest pół roku zimy Ale tfu tfu nie ma co narzekać bo jak na listopad jest miodzio póki co niech tak zostanie do marca a potem z górki bo wiosna

Stolarz ma wrócić z szafą w kolorze kuchennych mebli. Szafa za 2,5 tys. zamiast pieca akumulacyjnego za 30
Miejsce pod kominek/piec jest zrobione ale mebli w kuchni mi brakuje... i domówiłam dodatkowe 8 półek do spiżarni żeby gęściej były = więcej jedzenia mi się tam zmieści.

Mam nadzieję rachunki za prąd nas nie zjedzą (za pompę ciepła). Póki co nie mam ochoty wydawać grubej kasy na kominek/piec. 30 tys. za prąd to mam nadzieję zapłacić do końca życia albo i mniej - mam nadzieję

Ale cudniaste zdjęcia... Wow

Dzięki

Ręku prawie skończona





Dynia lugo di Napoli , piżmowa, w przekroju prawie jak melon

Podobno na surowo można ją jeść ?

Kontonaogrod napisał(a)

Dzięki



Dynia lugo di Napoli , piżmowa, w przekroju prawie jak melon

Podobno na surowo można ją jeść ?

ja jadłam na surowo Muscade de Provence pyszna

Też taką mam, Asi wysłałam dzisiaj. Na surowo żadnej nie próbowałam. Pokroiłam tę i upiekłam - pachniała na surowo jak melon. Jeszcze mam jedną, z 10 kilo może tę na surowo opędzlujemy buahahahaha na spółkę z kurami

Tu muscat muszkatołowa z Prowansji



Tu lugo di Napoli prosto z Włoch z Neapolu

Dziś rano



Asiu wysłałam Ci raczej mniejsze pigwy bo te największe w przekroju wyglądają tak:



Ktoś wie dlaczego i co zrobić żeby za rok tego nie było? Przymrożone? Bo nie obite…

A to nie jest cecha pigwy? Miałam w tym roku pierwszy raz, więc nie mam porównania, ale wyglądały tak samo

Chyba nie, mam trzeci rok owocujące drzewa (znaczy już nie mam), ale wcześniej tak nie było. I w tym roku cztery największe owoce takie właśnie, wszystkie mniejsze które kroiłam i obierałam ok

Mam nadzieję żadne z tej partii która poleciała do Asi… dlatego największych jej nie dałam bo strach

Tak jakby bardziej gąbczaste były mniej zbite i jędrne? I takie właśnie w przekroju? Przymrozki były niewielkie ponad 2 tygodnie temu…