Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;)

Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;)

Polon 17:56, 05 lis 2025


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 1445
Moje już przerobione i już połowę zjedliśmy
____________________
Malgo - u Polon
Kontonaogrod 18:23, 05 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5954
Haha moje starte sie macerują w kilogramie cukru bedzie syrop do herbaty na zimę i dżem z resztek
____________________
Anna Moja nowa działka
Kontonaogrod 18:34, 05 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5954




____________________
Anna Moja nowa działka
Kordina 19:00, 05 lis 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7956
Kontonaogrod napisał(a)





Spektakularne widoki, wiem, wiem, powtarzam, ale cóż zrobić
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Konieczki 20:40, 05 lis 2025


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2991
Karolcia i tak przerobimy na sok nie martw się

Powiem tak że te widoki i ta przestrzeń to coś bezcennego.
U mnie też kiedyś były widoki (nie aż takie cudniaste) ale w ostatnim czasie tyle się pobudowalo dookoła że klaustrofobię zacznę odczuwać
____________________
Zielonym do góry... :)
Polon 20:58, 05 lis 2025


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 1445
Pamiętam, jak kiedyś oglądałam brytolską “ucieczkę na wieś” i tam oni głównie zachwycali się widokami. Wówczas mnie to bawiło, bo czasem dom to była totalna porażka, ale oni tylko “nice view”
Teraz dałabym się posiekać za taką miejscówkę
____________________
Malgo - u Polon
Kontonaogrod 01:16, 06 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5954
Nice view i fajna lokalizacja to dużo tu więcej budynków nie będzie bo zakaz zabudowy wraz z planem zagospodarowania. Chyba że jakaś strefę ekonomiczną wymyślą wtedy to sprzedam znowu heh i wyprowadzka

No i idealnie wcale nie jest bo działka pochyla… i dojazd 250 metrów od drogi. Zobaczymy jak będzie ze śniegiem.

Asia tylko te wielkie były takie dziwne a tych masz niewiele raczej normalnej wielkości Ci wysłałam. Te mniejsze były ładne w środku wszystkie uff ale paczkę przepakowywałam dwa razy i raz ją niosłam z powrotem z samochodu bo zaczęłam przerabiać resztę pigw a tu taki zonk

Nie mogę spać, padam wieczorem a potem się martwię heh o wszystko i o nic

____________________
Anna Moja nowa działka
Konieczki 11:14, 06 lis 2025


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2991
Ja nie mogę spać bo robotam po nocach albo noszę bo katarem
Ale robotę pilna dziś skończyłam i mam nadzieję że się wyspie
____________________
Zielonym do góry... :)
Kontonaogrod 11:31, 06 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5954
Jej! Trzymam kciuki. Zdrówka!

Moja Mama jest już praktycznie całkiem sparaliżowana, jedną ręką cokolwiek rusza, za chwilę trzeba będzie ją karmić. Tato ledwo wyrabia. A wczoraj wchodził po drabinie na dach żeby liście strącić. Cokolwiek sobie zrobi i chyba się będę musiała do nich przeprowadzić żeby im pomagać??? o ile docelowo tak się ta impreza nie skończy w ogóle...

Fachowcy nie przyjeżdżają, wczoraj mieli być, dzisiaj mieli być - ani me ani be ani kukuryku. Brakuje mi też odbioru elektrycznego, poprawek na rysunkach od architekta (może w przyszłym tygodniu). I działającego systemu wentylacji (został im jeden dzień roboczy żeby skończyć).

Ze dwa tygodnie temu telefon od nowych właścicieli sprzedanego domu i zdjęcia że mają mokrą ścianę. I że "wady konstrukcyjne". My na to wielkie oczy bo nigdy nam się nic podobnego nie zdarzyło w domu. Wymyśliliśmy że liście spadły z czereśni obok domu i pewnie zatkały rynnę. Na sugestię że trzeba ją wyczyścić prawie usłyszałam że powinniśmy przyjechać i to zrobić

Starałam się być przyjazna i przyjacielska pomagać kiedy trzeba, zostawiliśmy im pralkę, mikrofalę, parę szaf w gratisie. Potem pilot do rolet im zamówiłam nowy bo stary nie miał klapki z tyłu trzymającej baterie. Same koszty bez żadnego dziękuję ale ok. Teraz padało więc nie spałam dumając czy wyczyścili tę głupią rynnę i czy nie cieknie gdzie nie trzeba deszczówka (w tym miejscu nie ma żadnych rur w ścianie więc nic hydraulicznego to nie mogło być). W międzyczasie wymyśliłam że montowali antenę na kominie z obejmą więc może ktoś wlazł na rynnę i się rozszczelniła albo pękła. Nie dzwonią więc chyba ok???

To wszystko nie powinno sprawiać że nie śpię w nocy - ale sprawia.
Generalnie najchętniej bym ich zablokowała buahahaha ale nie mogę. I chyba za blisko mieszkam bo "mogłaby pani podjechać przy okazji". No okazji nie mam i ochoty już też nie. Są jakieś granice? Blokowa młoda para...
____________________
Anna Moja nowa działka
Kontonaogrod 12:15, 06 lis 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5954
Sąsiad rolnik mi poletko orze Jupi! Czosnek będę sadzić

____________________
Anna Moja nowa działka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies