Agatorek
22:13, 06 lis 2025
Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15730
No sorry, ale kupując dom na rynku wtórnym, to kupują go w takim stanie, w jakim go widzieli przed podpisaniem aktu notarialnego.
Podobnie jest, jak się kupuje np używane auto, zawsze można przed zakupem podjechać na jakąś stację diagnostyczną, żeby sprawdzić stan faktyczny.
Tak samo i w tej sytuacji, kupujący mogli sobie zatrudnić jakiegoś „eksperta” (rzeczoznawcę) z dziedziny architektury/budownictwa, żeby ocenił stan domu (przed zakupem).
Teraz, po fakcie zakupu, to tak naprawdę nic nie mogą od Ciebie wymagać.
A jeśli nie potrafią podziękować nawet za pilota od rolet (nie mówiąc już o tych gratisach typu pralka), to nie miałabym żadnych wątpliwości i nie odbierałabym od nich telefonu. Albo odebrałabym i odmówiła jakiejkolwiek pomocy. A już na pewno nie martwiłabym się, czy sobie czyszczą rynny.
Serio nie potrafili zamówić sobie pilota do rolet?
Ciekawe, czy wiedzą, że nikt im śniegu nie zgarnie spod drzwi zimą
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA