Dacie radę, zazdroszczę tej Babiej teraz, ale jestem zazwyczaj raz w roku Karola w taka mglista pogodę to skały mogą być mega śliskie, ja bym się zastanowiła nad akademickim. Ja już raczej z tych rozsądnych bardziej
Nasz młoda już ma kilka dwutysiecznikow zaliczonych na plecach albo mamusi albo taty.
Mi się na emeryturze marzu PCT, malutki fragment już mam odchaczony
Co ty gadasz że nie lubisz??? No wiem ty byś w tym czasie orała w ziemi
Super podziwiam!
Może mi się kiedyś zmieni ale jakoś wątpię lubię spacerować ale po płaskim mordować się 5h pod górę w średniej pogodzie? Jeszcze żeby grzyby były ale w listopadzie raczej marne szanse
Musimy to jakoś zrobić żeby nie wracać po ciemku więc pewnie jakiś inny szybszy szlak wybierzemy.
Babią widzę z okna więc daleko jakoś nie jest godzinka autem.
Póki co pogoda dziś jest beznadziejna i nie zachęca. Co najwyżej do gorącej herbaty kocyka i fajnej książki