Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;)

Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;)

Sonka 10:59, 08 gru 2025


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2473
Karo, te fundamenty za 1300 zł? Toż to żadne pieniądze.
Co do ziemi i piasków, to zaręczam, że nawet na tych piaskach będziesz sadzić rośliny, ogród będziesz mieć, jestem pewna. U mnie w kącie ogrodu tez mam tali piasek, te ostatnie zdjęcia pokazują co tam rośnie. Mam tam a właściwie miałam piasek, ale biały i te wielkie świerki na brzegu działki też. Za drogą mam las , który rośnie na górze piaskowej, mój ojciec dawno temu nawet stamtąd zabierał ten piasek czasami do robienia bloków, drobniejszych robót.
Kiedy sadziłam drzewa, robiłam większy dół w który dawałam lepszą ziemię. Jak widać wszystko rośnie dobrze. Do tego po posadzeniu wszystko przykryłam 2 bagami kory. Dodatkowo spada tam duzo liści z lasu, różnych, oraz z drugiej strony z drzew brzóz, jesionów czy dębów. Dodatkowo zabierałam worki od koleżanki z liścmi i wysypywałam, do tej pory niczego stamtąd nie zabieram , co spadnie to zostaje. Oczywiście przez te 20 lat produkuję kompost i mam dżdżownice kalifornijskie do produkcji kompostu. Mam tam też dwie hortensje limelicht i to, co obcinam rzucam pod nie. Trzeba jednak więcej podlewać. Igły sosen są świetne pod rododendrony, dostarczam je w miarę możliwości a przygotowując dół do sadzenia rodo brałam spod pni starych sosen próchnicę oraz liście dębów ( część lasu należy do mnie ) i mieszałam na taczce z torfem, kompostem i ziemią zabraną z innego miejsca z działki. Wyrosły potwory, rododendron największy jaki mam i inne drzewa też. Użyźnianie to żmudna i ciężka praca praca ale daje efekt, moje koleżanki pamiętają i mówią, przecież tam nawet ziele nie rosło, bo tak było. Do tej pory korę daję wszędzie, nawet pod róże czy lawendę i dosypuję dolomitu. Jak teraz coś przesadzam jestem zachwycona ziemią, jest brązowa, pachnąca, sypka.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Kontonaogrod 11:15, 08 gru 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5904
Krysiu, fundamenty na działce za jedyne milion trzysta
Chyba tam jakiś hotel miał powstać, cholera wie

Zdaję sobie sprawę że nawet najgorsze piachy można ulepszyć - ale właśnie, wymaga to czasu i harówki. Albo chociaż wrzucania na kupę materiału organicznego który - z czasem (znowu!) ulegnie rozkładowi i użyźni podłoże.

Nie mam nic przeciwko temu żeby nie rosło tam nic wtedy trawy też nie trzeba kosić i chwastów nie ma Jak to kupię to z całą premedytacją zostawiam działkę leśną swojemu leśnemu losowi
Nawet tu - mimo trzeciej klasy bonitacyjnej ziemi- wrzucam w dołek przy sadzeniu - kompost, obornik, ziemię popieczarkową - glina jest ok ale jeszcze lepsza jest taka rozluźniona i przemieszana z kompostem, jednak

Na emeryturze, jak mi się znudzi szklarnia i warzywnik - sprzedajemy ten hektar tutaj w cholerę a w nowy miejscu będę chodzić na długie spacery. I będę zbierać grzyby codziennie Czyli coś na co nie mam czasu ani miejsca w chwili obecnej a warzywa kupię od jakiejś babci niedaleko Jeszcze trzy lata "muszę" tu mieszkać bo kowr i papier podpisałam plus kwestie podatkowe. A potem się zobaczy Młoda się wyprowadzi jak pójdzie na studia i te 5 pokoi będzie po prostu niepotrzebne, a ogrzanie ich w zimie kosztuje. A zimy mamy pół roku...
Z drugiej strony jak drzewa (zwłaszcza) owocowe tu urosną to może mi się odwidzi - bo póki co to brzmi jak kolejny plan/marzenie odhaczony i już się zastanawiam co robić dalej... sama siebie biję po łapkach byłoby fajnie mieszkać w jednym miejscu - na tyle długo żeby drzewa urosły

Lasy w Pomorskim są zupełnie inne niż tutaj - to uprawy leśne drzew na papier i domy/meble. Praktycznie nie ma roślinności niskiej i średniowysokiej - żadnych krzaczorów których u nas na południu wszędzie dostatek. Grzyby tam widać z 300 metrów
____________________
Anna Moja nowa działka
Sonka 11:46, 08 gru 2025


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2473
Jakoś nie wierzę w ten brak roślin w ogrodzie.U nas tez lasy sosnowe ale w podszyciu krzewinki brusznicy.Teraz nadleśnictwo odnawiając po wyrebie sadzi również buki i modrzewie a nawet dzikie drzewka owocowe.Przez wiele lat ziemia została władzach użyźniona
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Kontonaogrod 11:47, 08 gru 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5904
Pożyjemy zobaczymy będę szkółki obchodzić szerokim łukiem w zasadzie juz to robię, ale zostają zakupy online buahahahaha
A bez internetu trudno żyć w obecnych czasach

Jak posadzę jedną albo trzy hortensje i nie daj boże przeżyją to już nie będzie drogi odwrotu więc może bezpieczniej nie sadzić nic i trzymać się tego hihi

A tymczasem moje szanse kupna tej działki maleją z każdym dniem bez odpowiedzi od właściciela... rano spytałam jak tam czy podjęli decyzję i coś podpisujemy - widział przeczytał i nie odpisał…
Ech nie lubię tego w naszych czasach że tak trudno ludziom napisać “nie sorry nie będziemy załatwiać WZ sprzedajemy jak jest zobaczymy jak pójdzie)…
____________________
Anna Moja nowa działka
Kontonaogrod 07:46, 09 gru 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5904


Klasztor w Tyńcu





____________________
Anna Moja nowa działka
Konieczki 09:03, 09 gru 2025


Dołączył: 17 lut 2015
Posty: 2983
Suuuper
____________________
Zielonym do góry... :)
Kontonaogrod 10:40, 09 gru 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5904
Asia buźki

Odpowiedź w sprawie działki w Pomorskim:

"Pozostali współwłaściciele są bardzo zdeterminowani żeby sprzedać to jak najszybciej i nie zgadzają się na sztywną rezerwację. Tzn. jeżeli nikt się nie znajdzie to nasza umowa obowiązuje, ale jeżeli w międzyczasie ktoś zainteresowałby się tymi działkami to podejrzewam, że będą mocno cisnąć żeby sprzedać nie czekając na WZ, nawet po niższej cenie."

heh
"rezerwacja" bez rezerwacji... "jak nie sprzedamy a w międzyczasie uda się uzyskać WZ to do pani wrócimy, chyba że ktoś da wyższą cenę". Słabe to.

Zwłaszcza że wystawili tę działkę 30tys taniej niż moja "uzgodniona" cena, z "WZ w trakcie procedowania", choć wniosku o WZ jeszcze nie złożyli bo poprawionych warunków dostawy prądu nie mają... masakra z tymi ludźmi dzisiaj. Kasa, kasa, zero kręgosłupa. Chyba jakaś niedzisiejsza jestem, jak cos uzgadniam to się tego trzymam?
____________________
Anna Moja nowa działka
LIDKA 13:39, 09 gru 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12301
A musisz mieć akurat te działke? Może to znak że ona problematyczna jest.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Kontonaogrod 13:50, 09 gru 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5904
Nie muszę. Też się nad "znakiem" zastanawiam jeśli oni tak traktują kupujących (to ci sami z którymi umówiłam się na oglądanie - mieli jedną z tych działek ze starą chałupą) i dwa dni przed moim przyjazdem (600km w jedną stronę + hotel) napisali że już nieaktualne zjawił się ktoś i nie negocjował tylko "kupił" (bo ja spytałam jaka ostateczna cena działki bo była "do negocjacji"... nie podali niższej bo chcieli pogadać oko w oko). Heh - to jak znajdę w międzyczasie coś fajniejszego to zrezygnuję - skoro żadnej umowy podpisać nie chcą... albo pożyczę kasę od Taty żeby to "też" kupić

Ale pasowałaby mi ta działka - pod lasem/z własnymi sosnami, zero sąsiadów (po drugiej stronie drogi -domek letniskowy), plus ta działka z fundamentami porzuconymi - i to tyle. W wiosce dla której miękną mi kolana z jeziorem o tak niebieskiej wodzie że widać piaszczyste dno 3 metry w głąb i z piachem klasy 6tej gdzie nic nie rośnie = totalnie widzę siebie tam na emeryturze przez pół roku, bo potem -na zimę - Azja
Mam nadzieję jakieś choróbsko mi tych szeroko zakrojonych planów nie pokrzyżuje...
____________________
Anna Moja nowa działka
Kontonaogrod 16:19, 09 gru 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5904
Ciasto z dynią



Śmiesznie bo nie czuć dyni wcale

Koniec pracy i ciemno…

____________________
Anna Moja nowa działka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies