Zobaczymy co z tego wyniknie ale mało fair grają.
Sprzedawałam i kupowałam parę nieruchomości w życiu i to tutaj jest w czołówce -od krwipijców sprzedających - możliwe że dlatego że jest ich 14… wystarczy jedna lub dwie czarne owce i kicha. No i nic nie usprawiedliwia pisania w ogłoszeniu że "WZ w trakcie procedowania", skoro wniosek nie jest złożony? I wołania ode mnie ceny 30k wyższej za tę działkę z WZ? Hmmmm
To starsi ludzie są, 60-80 lat i wszystkie te działki sprzedali bez żadnego załatwiania i czekania …
A nagle ja nie chce kupić już, chcę żeby załatwili WZ bo sama do końca roku nie zdążyłabym tego zrobić nawet gdyby udało się to kupić. Na warunki dostawy prądu czeka się 14-30 dni a potem na WZ niby 90 ale mają opóźnienia więc pewnie dłużej… dwa że jest ryzyko że WZ nie będzie wcale bo rów melioracyjny i drzewa na działce (niby zakrzaczenia, zieleń nieurządzona, łąki i pastwiska - na mapie - a fizycznie regularny młody las na 80proc powierzchni

- a działki bez możliwości zabudowy nie chcę, na pewnie nie za te pieniądze. I w przyszłości to się nie zmieni dla tego rejonu wsi - bo rozbudowę przewiduję po drugiej stronie...
W tej wsi mieszka 120 osób, ostatnio działke na sprzedaż widziałam tu ze cztery lata temu (i nie miałam kasy wtedy). Może przed emeryturą ktoś będzie jeszcze coś sprzedawał

heh - o ile tej teraz nie kupię jednak. Szanse są że nie kupię tego wcale bo WZ to 50/50...