Śliczny kolorek, taki subtelny Ja szczęścia do gaury nie mam, jak to dziwnie z tymi roślinami, u niektórych bujnie pewne gatunki, a u innych te same kiepsko
Ta gęsta to biała gaura, rzeczywiście kompaktowa. Przywiozłam małą sadzoneczkę od Iwonki (ze wzgórza chaosu) chyba 2 lata temu. Ona zna nazwę.
A te rozstrzelone- jedna mniej a druga bardziej różowa, to tegoroczne siewki wzięte od sąsiadki, one rzeczywiście się przewieszają i mam plan zapchać nimi dziury przy tujach, tam sucho I zwykle słonecznie latem, może dadzą radę.
Ciężko z czymś połączyć ten róż, więc róża buja pomiędzy trawami. Jakaś terminatorka
U mnie podonie z roślinami, wybrane gatunki rosną
Ale gaura się udała na lekkim kompoście gromadzonym sezon wcześniej z gałązek tui i chwastów i skoszonej trawie. Zresztą niesamowicie urosły też buraki, a posiałam tylko na próbę. Byłam zdziwiona bardzo i żałowałam że nie posiałam więcej.
Ulka, gaura pięknie ci szaleje w ogrodzie. U mnie też rośliny podsychają, sucho strasznie, coś tam staram się podlać, ale wszystkiego nie da rady ogarnąć, czekam na deszcz.
Podziwiam, jak zwykle róże.