Podsumuję sezon przylaszczkowy.
W cienistej części ogrodu rosną i sieją się zadowalająco. Zbieram i doniczkuję siewki aby wysadzić je później w docelowe miejsce. Niebieskie kwitną najwcześniej i jest ich najwięcej.
Różowe kwitną później i słabiej się sieją. Szukanie różowych przylaszczek jest jak szukanie wielkanocnego zająca! Dzisiaj znalazłam kolejną
A to zlepek siewek, różowe, niebieskie, po lewej w kolorze podbitego błękitu. Widuję takie siewki, ani niebieskie, ani różowe.
Białe przylaszczki są najbardziej oporne, sieją się słabo, ta chyba miała zbyt mokro, zakwitła tylko dwoma kwiatkami. A bywało, że była nimi obsypana