Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Przy ścieżce

Pokaż wątki Pokaż posty

Przy ścieżce

vita 22:55, 10 kwi 2024


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4153
sylwia_slomczewska napisał(a)

Trzymam Cię za słowo Zostaw jak nie będzie Ci przeszkadzać to po co pozbawiać się widoku? Najwyżej sąsiedzi będą się głowić skąd takowy aromat zalatuje Ja w realu nie spotkałam i nie wąchałam więc nie wiem. Ostatnio wsadzam nos w pierwiosnki i maja różne bukiety w zależności od koloru, a są i takie co nie mają. W białych nie wyczuwam nic.


Zapomniałam, że aby zawiązały się owoce potrzeba męskiego zapylacza. Mój drugi miłorząb o nieokreślonych cechach płciowych, to może jeszcze nie w tym roku te śmierdzące owoce?
Wąchasz pierwiosnki? Jakieś spostrzeżenia? Za słowo trzymaj, wcześniej czy później dotrzymam
Jak epimedia kiepsko rosną u Ciebie, to masz cięższą glebę niż ja, o ile to w ogóle możliwe. A może to inne czynniki?
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 23:25, 10 kwi 2024


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4153
Joku napisał(a)


Jakieś ciekawe irysy widzę, pewnie znowu jakaś ciekawostka?
Czy ta niebiesko kwitnąca kępa to jest ta cebulica która od ciebie dostałam? Wspaniały okaz. Masz przepiękne zdrowe konwalniki. Już wcześniej zwracałam na nie uwagę.
Ile lat mają najstarsze nasadzenia w ogrodzie? Może o tym wspominałaś ale nie pamiętam. Na forum tym i innych dominują młode ogrody, kilkuletnie, dziesięcioletnie. Mało jest takich jak twój czy Mirki gdzie widać duże drzewa i krzewy. To zupełnie inna "skala doznań".


To Iris bucharica, tam ciekawostka Niebiesko kwitnąca kępa to ta cebulica. Przypomnę, że pochodzi z Pomorza, od marynarza, z rąk do rąk zielonych Od Magdali ją mam
Konwalniki w tym miejscu szaleją, zagarnęły już piwonię i wędrują dalej. Cieszy mnie to, bo długo szukałam dla niego miejsca i niezbyt chętnie się rozrastał. Pytasz o najstarsze nasadzenia? Bluszcz! Barwinek! Tuje i biały żwir na matach. Tak było Pierwsze 'rarytasy' to piwonia drzewiasta, mekonops z nasion i Cardiocrinum giganteum. Żałuję wprowadzenia bluszczu do ogrodu, zarasta mnie! Bluszcz po ćwierćwieczu to masakra!
Dojrzały drzewostan na start w ogrodzie to dobrodziejstwo, dlatego też mogę się dzisiaj cieszyć tym delikatnym, przejrzystym światłem o którym wspomniała Mirka
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Magara 23:31, 10 kwi 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6832
vita napisał(a)


Odpowiem, że krótko Dopiero co je sadziłam, a to już ponad dwie dekady.

Fakt, czas szybko leci
Dwie dekady powinnam jednak jeszcze pożyć
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
vita 08:56, 11 kwi 2024


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4153
W którymś momencie życia zaczyna wręcz galopować Ja już nie poganiam czasu, zwłaszcza w ogrodzie, he he.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Makao 09:38, 11 kwi 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 4363
U mnie stopowce rosną i co roku wyłażą ale nie rozrastają się. Chyba muszę je wykopać i dać jakiś dobroci pod nóżki
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród
Joku 20:02, 11 kwi 2024


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12204
U mnie pięknie się rozrosły sangwinarie, ale niektóre kwiaty zdeformowane. Podejrzewam wpływ psio - kocich łap.
Ja bardzo lubię bluszcz, uwielbiam dywany jakie tworzy. Ale od kiedy za moim płotem pobudował się sąsiad ciągle główkuję czy go nie wywalić. Bo obecnie bluszcz porasta niezbyt urodziwy płot. Stworzył już całkiem ładną przesłonę. Sąsiada pytałam czy mu nie przeszkadza, niby nie ale mnie ciągle trapi myśl że będzie mnie kiedyś przeklinać, a mnie będzie brakować sił żeby ten nieszczęsny bluszcz wywalić.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
vita 20:48, 11 kwi 2024


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4153
Makao napisał(a)
U mnie stopowce rosną i co roku wyłażą ale nie rozrastają się. Chyba muszę je wykopać i dać jakiś dobroci pod nóżki


Myślę, że przydałoby się dodać ziemi liściowej lub kompostu, bez wykopywania, cienką warstwę. Ważne też jest nawadnianie w czasie suszy na lżejszych glebach. Nie wiem jakie masz, ale w sprzyjających warunkach powinny się szybko rozrastać.

Mój stopowiec tarczowaty. Z roku na rok go więcej.

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Kontonaogrod 20:54, 11 kwi 2024

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 1969
Pozachwycalam sie klimatycznie, cudnie! U mnie na glinie nie ma szans na wiekszosc Twoich cudow. Przynajmniej u Ciebie poogladam, dziekuje
____________________
Anna https://www.ogrodowisko.pl/watek/11774-nowa-dzialka-nowe-wyzwania-nowi-my
vita 20:59, 11 kwi 2024


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4153
Joku napisał(a)
U mnie pięknie się rozrosły sangwinarie, ale niektóre kwiaty zdeformowane. Podejrzewam wpływ psio - kocich łap.
Ja bardzo lubię bluszcz, uwielbiam dywany jakie tworzy. Ale od kiedy za moim płotem pobudował się sąsiad ciągle główkuję czy go nie wywalić. Bo obecnie bluszcz porasta niezbyt urodziwy płot. Stworzył już całkiem ładną przesłonę. Sąsiada pytałam czy mu nie przeszkadza, niby nie ale mnie ciągle trapi myśl że będzie mnie kiedyś przeklinać, a mnie będzie brakować sił żeby ten nieszczęsny bluszcz wywalić.


Sangwinarie już się sypią, ich piękno krótkie. Jeszcze spektakl liściowy Ja bluszcz też lubię, ale gdzie indziej U mnie ma doskonałe warunki i pełźnie, wspina się, ukorzeniając gdzie popadnie. Piszę o okresie dwudziestoparoletnim, kiedy początkowo tnie się go i usuwa sporadycznie. Potem to masakra, uwierz Zaraz poszukam Ci zdjęć oddających prawdziwą naturę tego pnącza.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
vita 21:14, 11 kwi 2024


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4153
Bluszcz na jednym z żydowskich cmentarzy w Krakowie. Zagarnia i zadusza. Zadarnia też czosnek niedźwiedzi, o pesto pomyślałam przelotnie jak zobaczyłam te łany. Bardzo przelotnie

____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies