Gardenarium napisał(a)

Chyba wiem o czym myślisz

Aż tyle to mi się tu nie zmieści. Trochę mniejsza skala
Ale to robi wrażenie prawda?

Agnieszko ale piękne słoneczko dziś u Ciebie było u nas niestety cały dzień padał deszcz.
Widzę, że nie możesz usiedzieć na miejscu do pracy w ogrodzie Cie rwie, zresztą niesamowite jest to że takie prace można robić teraz o tej porze roku.
Pracowita mróweczka z Ciebie.
Podziwiam Twoją palmę niesamowity okaz.

Pszczelarnia napisał(a)

Zajrzałam do Ciebie raz jeszcze. Ciekawe te bukszpany, pokazuj ich rozwój. Nie chce się wierzyć, że były w żywopłocie jeszcze wyższe.

Ja już gdzieś opisałam ich historię. To moje własne sadzonki, ale ukorzenione dawno temu jak jeszcze u teściów mieszkaliśmy. Małe były, posadzone gęsto. Co roku mieliśmy już zabrać do siebie, ale jeszcze to nie skończone, albo tamto. A jak już się zdecydowaliśmy, to były tak duże, że nie zdawaliśmy sobie sprawy jak będą wyglądały po rozdzieleniu, bo stanowiły już żywopłot. Jak już wykopaliśmy, to żal było wyrzucić. Zobaczymy. Po posadzeniu obcięłam raz. Patrzyłam na nie i patrzyłam, a po 3 tygodniach ciachnęłam jeszcze raz. Jakoś tak lżej po kawałku, a nie na raz taki kawał krzaka.

Kaisia napisał(a)

Agnieszko ale piękne słoneczko dziś u Ciebie było u nas niestety cały dzień padał deszcz.
Widzę, że nie możesz usiedzieć na miejscu do pracy w ogrodzie Cie rwie, zresztą niesamowite jest to że takie prace można robić teraz o tej porze roku.
Pracowita mróweczka z Ciebie.
Podziwiam Twoją palmę niesamowity okaz.

Palma doczekała się podstawki, ale niestety nie do kompletu, po prostu takich nie ma. Może na wiosnę się pojawią.

Usiedzieć to ja mogę tylko przy ogrodowisku, a tak to cały czas coś działam. Moja mama mówi, że sama sobie roboty szukam.

Wiem coś o tym Agnieszko też mi trudno usiedzieć na miejscu rozumiem Cie doskonale.
Ale lepsza jesteś, mnie w grudniu do ogrodu jeszcze nie wygnało hi hi

Aż mnie ścisnęło z zazdrości, że sobie trochę popracowałaś w ogrodzie. Ja też gdybym mogła bym sobie coś pogrzebała, zawsze w ogrodzie znajdzie się coś do zrobienia. Niestety ogród mam daleko. Pojedziemy zobaczyć co się dzieje po Nowym roku. Na nasionka tej niemieckiej sałaty jestem chętna. Jak sprawdzisz czy kiełkują to jakoś się umówimy

OK Dam znać

Kancik super, ale taki żywopłot przy samym wejściu no jakoś mi nie pasuje - zrobiłbym tutaj ładną rabatę - a magnolię jako główny akcent - lub jakieś inne drzewo.
Bo jednak to jest front - najbardziej reprezentatywne miejsce. A nim osiągniesz taki żywopłot to duużo wiosenek minie

10 lat i będzie żywopłot