U nas też gorąco i sucho, trawnik zanikł, zaczęłam troszkę podlewać w ramach fitnessu wieczornego. Będę miała bardziej wyrobione prawe ramię od konewki Po co ja to robię? naprawdę nie wiem.
Piekne jeżówki. Motyle lubią również kwitnace oregano. Tylko migotają skrzydełkami.
Bogdzia, ale zdjęcie!- cudne! U mnie z montanami tak jak u Agi , choć w zeszłym roku wszystkie były kiepskie. Mnie się ogród zajeżówkowuje, zwyczajnie nałóg. Teraz czekam kwiatki na Solar Flare- jeszcze chwileczkę i je zobaczę na żywo. No u Green Jewel- to jest znowu 'zieleniak' Ostatnio znajoma donosiła że jeżówki u niej tak poszalały że maja dobre 150 cm. Na szczęście nie jest przerażona, tylko cieszy się że jej zaglądają na taras nie tylko czubkami.
Witaj Aga, ja z doskoku. Podglądam ostatnie zmagania z rabatą. Jutro mam nadzieję czekaja mnie wieksze zakupy roślinkowe, ale szaaaa... Skorzystam z twojego wątku (nie obraź się) i zapytam Magnolię co ile sadzi się werbenę - mam jej sporo i nie wiem czy dosadzić do tej już posadzonej - za małe kubki jogurtowe jej przydzieliłam... albo ja za wolno robię tę rabatę
To się do brico przejadę, wprawdzie na drugim końcu miasta prawie pod Łdzią, ale jest potrzebuję 1 limkę, może jeszcze będzie... pozdrawiam Aga! moja green jewel (chyba?):
Jeżówki są jak lądowiska dla motyli