Ale spokojnie, to dopiero ich pierwszy sezon, więc muszą się zagęścić i wtedy może pokażą co potrafią. Pochodziłam po googlu grafice i widziałam dość ładne krzewy z Louisa. Mam nadzieję na takie. Piszą, .że to róża terminatorka.

Anita1978 napisał(a)

Może?.... Ja na iglaki, a konkretnie świerki, to puszczam powojniki, które mają w ten sposób naturalną pergolę

Ślicznie! Strasznie mi się tak podoba. I masz kwitnące świerki.

No właśnie, kwitnące! A stówka za pergolę w kieszeni...albo...na rabacie w postaci ...innej roślinki
Terminarorka powiadasz? Dajmy jej szansę zatem!

Tu jest ładnie pokazany krzak http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=59&t=56703&start=714
U nas też kilka osób ją chwali, m.in. Viva z ogrodu na piasku, ale w tej chwili ciężko mi znaleźć.

No ten krzak cudny! U mnie w zasadzie sadzona była jesienią, więc myślę, że się wyrobi! Inne róże też od drugiegomsezonu szalały!
Ale upał!!! Uffff, płynę, idę pod prysznic! Zimny!

Moja też z jesiennego sadzenia i też liczę na bardziej krępą budowę. Jak tam, schłodziłąś się?

Jest 23 i nie ma wytchnienia... Podobno w nocy ma popadać...dobranoc, pchły na noc, karaluchy pod poduchy i takie tam....

Mam pytanie do Magnolii jeśli zajrzy. Chodzi mi o różankę z różą Bernstein. Tam zaplanowałyśmy rozchodniki Matrona. Czy zależy nam na kolorze liści czy kwiatów. Czy może być np. taki http://allegro.pl/sedum-rozchodnik-okazaly-purple-emperor-nowosc-i3452425797.html zamiast Matrony? Czy mogą być inne np. z tej listy? http://www.terranovanurseries.com/growers/sedum-c-82_107.html Pytam, bo mój pan od bylin na rynku ma rośliny z terra nova i wiem już, że Matrony nie ma, ale będę jutro pytać o inne bordowe i nie wiem które mogą być. Uwzględnić wzrost i bordowe liście czy coś jeszcze?

Dla przypomnienia wkleję parówkę projektową

Anita1978 napisał(a)

Jest 23 i nie ma wytchnienia... Podobno w nocy ma popadać...dobranoc, pchły na noc, karaluchy pod poduchy i takie tam....

U nas wieczory są rześkie. Przez noc otwieram/ uchylam większość okien i do rana w domu się schładza na tyle, że do popołudnia następnego dnia jest przyjemnie.
Karaluchy i inne niech sobie idą gdzieś indziej, nie przyjmuję

Parówka projektowa! Padłam