Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

agniecha973 23:53, 12 maj 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Oj oj, ile gości!!!

gusiarz napisał(a)

Porzeczkę masz na kiju czy to krzaczek? Myślę nad nimi do owocownika... nie wiem na które się zdecydować. Rodzice mieli szczepione na pniu i fantastycznie im owocowały. Ale te tradycyjne też piękne.

Nic nie mam na kiju, bo sobie z tym nie radzę. Nie umiem tego utrzymać w pionie i przy życiu. Miałam czerwoną porzeczkę i 3 agresty i żadne dużo nie przeżyło, 2-3 lata i po krzaku. Teraz już tylko zwykłe krzaki sadzę.

popcarol napisał(a)

Aga, foty cudne. Doniczka z workiem jutowym wymiata A angeliki gdzie kupowalas? Sporo dziewczyn sie nacielo na "nie te".. pozdrawiam!!

Dzięki, angeliki ostatnim rzutem na taśmę kupiłam na wyprzedaży, ale nie pamiętam sklepu. Na pewno nie benex i nie cebule.pl Coś innego znalazłam. I zaryzykowałam.

Pszczelarnia napisał(a)

Płot + stokrotki + juta = bombowo.
Ja mam taki metalowy kosz z jutą - czy ta juta trzyma troszkę dłużej wilgoć?
Bo pomysł wart skopiowania. Coś pachnącego przy wejściu do domu? Heliotrop na parapecie? Bo maciejka to chyba za krótko cieszy (zapomniałam wysiać). Ponoć tytoń pachnie?

Ponoć tytoń pachnie, ale nie sprawdziłam. W koszu w jucie jest jeszcze worek foliowy podziurkowany od dołu. Inaczej ziemia by spłynęła. Stokrotki tylko na chwilę, bo już ciepło dla nich, trzeba myśleć o czymś w zastępstwie.

gusiarz napisał(a)

Aguś a mnie się zdjęcie nieba bardzo podoba... jakby dobry Bóg przez chmury do was zaglądał.

Fajne skojarzenie. Zaraz wejdę do Ciebie i zacytuję zdjęcie, z którym mam dziwne skojarzenie

AniaDS napisał(a)

Jakby nieboskłon miał zaraz spaść na ziemie, ależ zdjęcie Aguś! Cudo

Dzięki Aniu. Wczorajsze niebo było bardzo malownicze, przez cały dzień. Ale to wieczorne, naj...

Olasta napisał(a)

Piękne, chyba zamiast patrzeć w niebo będę oglądać Twoje zdjęcia

Ola, w rzeczywistości było jeszcze ładniej, bo aparat nie pokazuje tyle co widzi ludzkie oko. Tylko trzeba mieć dobry punkt widokowy. Dawno Cię nie było.

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

viva 00:10, 13 maj 2014

Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851

Do góry

Agnieszko, poczytałam o Twoich problemach z różami. Też raz miałam taki przypadek, na szczęście róża była posadzona w donicy.
Mróz poczynił nam podobne szkody. Tak dola ogrodnika.
Warzywka wielgaśne (szczególnie sałatki mi padają na oczy) ale nic dziwnego, pamiętam kiedy siałaś

____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)

agniecha973 00:22, 13 maj 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Oj ciężko się z tą dolą pogodzić, ciężko. Warzywka cieszą, ale drugi wieczór termometr straszy. Wczoraj o północy +3, dziś było +2, ale już się zachmurzyło i jest +5. U mnie na dodatek sucho, niby pada co chwilę, ale marnie. Na jutro więcej zapowiedzieli, może coś podleje, bo mi młode świeżo posadzone truskawki prawie wyschły.

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

agniecha973 00:25, 13 maj 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Wiadomość dnia, a może i tygodnia: Nastawiłam 1 maja pokrzywy na gnojówkę. Dziś przychodzę zamieszać, pół wiadra brakuje (duże wiadro budowlane). Szukam winowajcy (podejrzewałam rozlanie) a tu psy podchodzą i piją w najlepsze!!! A fuj! Ja samego zapachu nie cierpię, a one to piją. Musi być gotowa zatem. Ciekawe czy mi psy nie wybujają.

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

gusiarz 12:13, 13 maj 2014

Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725

Do góry

Aga - widziałam gdzieś na pintereście, że do donicy na dno wkładają pieluchy takie najtańsze pamperki - one wilgoć dobrze trzymają... działają jak hydrożel.

____________________
Agnieszka Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek "Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"

gusiarz 12:16, 13 maj 2014

Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725

Do góry

Mój pies tak się raczył w ubiegłym roku... zastanawiałam się czemu on tak "pachnie" i podejrzewałam o podjadanie kocich "czekoladek"

... ale w końcu go przyłapałam

... w tym roku mam beczkę metalową wyłożoną grubym workiem na śmieci... górę odciął eM i teraz tym wiekiem zakrywam "chemikalia"

____________________
Agnieszka Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek "Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"

agniecha973 18:49, 13 maj 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

gusiarz napisał(a)

Aga - widziałam gdzieś na pintereście, że do donicy na dno wkładają pieluchy takie najtańsze pamperki - one wilgoć dobrze trzymają... działają jak hydrożel.

A to ciekawostka! Pieluch tetrowych bym nie podejrzewała, już prędzej papmpersy o ten hydrożel

Ależ te psy to mają zamiłowania do śmierdzących rzeczy.

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

agniecha973 18:53, 13 maj 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Mam kolejny problem - nie ruszyły mi 2 z 3 robinii Frisia. Czy ktoś ma podobny problem?Wyczytałam o chorobie, która od kilku lat atakuje te drzewa, właśnie odm. Frisia, zielonych odmian nie rusza. Małe drzewa potrafią zamierać w całości, a duże częściowo, choć w ostateczności całe drzewo wypada.
Tu jest, ale po ang. http://www.rhs.org.uk/advice/profile?pid=401

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

Madzenka 18:59, 13 maj 2014

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998

Do góry

Oj plagi ogrodznicze spadaja....
Ja 15 na 30 lawend wymieniłam... A wiśnie umbracośtam marnie wyglądają...

____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka

gusiarz 20:29, 13 maj 2014

Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725

Do góry

Aguś...ja o pampersach pisałam

Moje dwie wisznu umbra... też marnie rosną. Liście jakby w miejscu stoją.... i wszędzie masa mszyc i gąsienic....

. O Frisia słyszałam, że jakiś grzyb atakuje.... nie do odratowania jak to ten grzyb... Trzymam kciuki... może się jeszcze obudzą...

____________________
Agnieszka Ogród do kwadratu *** Pieniński zakątek "Nigdy nie mów źle o sobie... Inni zrobią to znacznie lepiej"