Na zdrówko. Ja zmniejszyłam w tym przepisie ciut cukier i daję 1,5 szkl. zamiast 2. Robię też w tej samej zalewie paprykę. PYCHA!!! Trzeba tylko zaakceptować widok tej zalewy, nie jest łądny Pływają chmurki musztardowe, hi hi.
Bociusiu, nie ma sprawy, zbiorę nasionka z białych, ale wiesz jak to jest w przyrodzie, pszczółki i inne bzyczki mogły namieszać w probówkach Te różowe są prawie białe jakby co, taki tylko odcień różówego nabierają.
A stipy nie moje, oj nie, niestety. To Magnolii.
Napisz mi na pw adres, to jak już będą gotowe to wyślę. ALe dopiero się "produkują", więc to tak za ok. 2 tyg. myślę będzie.
Ja się ucieszę, że komuś się przydadzą, więc nie martw się odwdzięczaniem.
Aga, ale bedriecie miec pikny taras! Suuuper
a takie werbeny tez mialam.. nasiona z allegro, w opakowaniu polskiej firmy jakiejs.. no paskudy. Poznaje je po tym ze sa masywniejsze, listki maja bardziej okragle od tych *ladnych* werbenek - tamte maja waziutkie. Te mi sie wysialy niestety, te *ladne* juz nie.. wiec chodze wokol domu i wyrywam te paskudy.
Aga, taras pięknie się zapowiada. Handmade to jest to
Drakiew kaukaska i inne drakwie - nasunęły mi się na fali rozważań o chabrach i ogólnie kwiatach w trawach.
Wariant ze stipami, turzycami Buchanana itp zakłada, że kwiaty schowane są wśród liści traw, ale przecież chabry w zbożu to raczej kwiaty wśród kłosów. Można by np. w śmiałku darniowym coś posadzić? 'Goldschleier'? Między kepami?
Dzięki. Taras bez widocznych postępów, ale elementy składowe powstają mozolnie - wykrawają się z większych kawałków, szlifują, malują... Się
Pozdrówka, Karola.
Zdecydowanie mniej, bo bardziej rozleniwiony człowiek jest, mniej zorganizowany, no i chłopaki cały czas w domu, więc też coś czasem trzeba wymyślić dla umilenia wakacji (za to lekcji nie trzeba odrabiać, więc wieczory całe wolne )
Oj Ewa, nie będę pokazywać szczegółów tego handmade, ale on przekracza normę 100% handmade Mam Dobromira w domu i ciągle jakieś nowe patenty się obmyślają. Pójść do sklepu i kupić coś gotowego to czasem za łatwe jest, nie godzi się
Temat traw i chabrów jeszcze otwarty. Myśl, myśl, a jak znów coś wymyślisz, to zamelduj! Mnie bardziej zauroczył chyba zestaw kolorów, bo przecież chabry i u siebie na działce mam, ale tam to tak pięknie zagrało! Mmmm...