Le Versterval jest piękna (mam 3 lata), już wiem, że wymaga ekspozycji indywidualnej, nie w masie innych. Moja idzie do poprawki wiosną.

Seslerie: ja powiem nieśmiało,że propaguje je również Tomek od dawna.
Caerulea jest świetna. Heuflera trzeba często dzielić: u mnie po 2 albo 3 sezonach jest wielką leżącą masą. Można ją jednak cudownie zawinąć. Z niej wyrastają moje lilie i rutewki.

Aguś ja też tej wiosny kupiłam seslerię... sklaną. Czy to ta zwana caerulea??? Bardzo ładne z niej jeżyki porosły, mimo, że ostro dzieliłam. A hortka, którą pokazuje Magnolia... prześliczna! Pozdrawiam zapachem pomidorków

Ponoć nawet ich nie robił w tym sezonie. W piątek zdam relację i sobie z nim porozmawiam. Szkółkarze i ogrodnicy, i właściciele ogrodów pokazowych zarazem tak mają .... .