Śliczności ten jaśminowiec!
Raureif właśnie zamówiony, no namówiłaś mnie

Jasminowiec piekny ale, ze nie pachnie to juz lipa jak planujesz poskromic graby z cieciem. zetniesz gore a potem znowu formowanko w stozek? bo tak sie zastanawiam jak by je tu machnac.

I taki wniosek mnie naszedl, zamiast tej swidosliwy w donicy trzeba bylo sobie walnac jasminowca. Pieknie by dziure sasiedzka uzupelnil

Kasia, bez obrazy, ale jaśminowiec, który nie pachnie, to żaden jaśminowiec chociaż urody mu nie można odmówić

Kasia, bez obrazy, ale jaśminowiec, który nie pachnie, to żaden jaśminowiec chociaż urody mu nie można odmówić

Z podkrzesywaniem to nie wiem, ja osobiscie lubie takie formy naturalne i u Ciebie one ładnie wygladaja, przycielabym po obwodzie i lekko z wysokosci uformowala jak teraz. Czyli po calosci zredukowac. Lekko nie bedzie, bo spore juz porosły.

Zdecydowanie
Jasminowiec za plot

nie ma mowy

Ja w zeszłym roku posadziłam u siebie 3 jaśminowce. I teraz z niecierpliwością czekam na kwiaty. Dopiero jeden z nich się zbiera, ciekawa jestem czy się doczekam. Twój przepiękny i jaki wielki.

Ale jakbys posadzila pachnacego to za 3 lata bedzie taki sam