mrokasia
10:41, 10 mar 2025

Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19764
Tarcia, kurka, idę szukać swoich.
Jola, taaaak, jak już mięśnie się przyzwyczaiły do wysiłku to zaczęło być fajne to tyranie
.
U mnie też sucho choć dramatu nie ma. Jak wyrywałam jakieś zielsko to ziemia była wilgotna. Ale mogłoby popadać.
Budleję tnij bez litości. I tak spora część pędów pewnie sucha. Ona spokojnie w ciągu sezonu wypuści pędy. Moja miniaturka po kupieniu sięgała mi do połowy łydki. Po wiosennym krótkim przycięciu urosła mi do połowy uda
.
Jola, taaaak, jak już mięśnie się przyzwyczaiły do wysiłku to zaczęło być fajne to tyranie

U mnie też sucho choć dramatu nie ma. Jak wyrywałam jakieś zielsko to ziemia była wilgotna. Ale mogłoby popadać.
Budleję tnij bez litości. I tak spora część pędów pewnie sucha. Ona spokojnie w ciągu sezonu wypuści pędy. Moja miniaturka po kupieniu sięgała mi do połowy łydki. Po wiosennym krótkim przycięciu urosła mi do połowy uda

____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy