Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Puste pole z wysepką kwiatową

Pokaż wątki Pokaż posty

Puste pole z wysepką kwiatową

hanka_andrus 00:08, 27 lis 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Jak trzy lata temu poszłam do neurolożki z bólem pleców,to mnie od razu do szpitala na operację wysłała.
Na szczęście prywatnie neurochirurg m i przedstawił sprawę właściwie,i do dziś chodzę,może nie tak sprawnie jak kiedyś,ale jednak o własnych siłach.I już do żadnego chirurga dobrowolnie z kręgosłupem się nie zgłoszę.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Poziomka 00:37, 27 lis 2011


Dołączył: 12 lip 2011
Posty: 1258
Gabriela napisał(a)
Widziałam, widziałam i już myślę, że na wiosnę uproszę kawałek na sadzonkę. Mimo że na parapecie rośnie mi w szklarence sześć nowych.

Z przyjemnością dam sadzonki, bardzo łatwo się ukorzeniają.
Pozdrawiam Jasia
____________________
Jasia - Ogród zapachów u Jasi
Elfik 09:58, 27 lis 2011


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Gabrielo, Jasia ma hojną rękę !!! Od niej mam cudną Ayeshę! Ja też wszystko sadzonkuję, ale na efekt kwitnienia niestety, trzeba czekać 2 lata... (jak dobrze pójdzie )
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Elfik 10:01, 27 lis 2011


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
hanka_andrus napisał(a)
.I już do żadnego chirurga dobrowolnie z kręgosłupem się nie zgłoszę.

Tak Haniu, jak już chorować, to ze świadomością, że samemu też można sobie pomóc. Umiar w wysiłku, przede wszystkim...
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Elfik 15:55, 27 lis 2011


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Eni napisał(a)
Witaj Elu
Wspaniale zrelacjonowałaś tworzenie ogrodu, masz niesamowity dar opowiadania i lekkie pióro, pisz jak najwięcej .

Eni, czy Ty jesteś tą Irenką, którą mam na myśli??? Bo serducho mi podpowiada, że TAK!!!
A lekkie pióro mają tu wszyscy! Zajrzyj do wątków, jak pęcznieją!!!
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Gabriela 20:21, 27 lis 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Dziękuję Elu za komplementy, o lawendzie i mircie odpowiedziałam Ci na swoim wątku. Pozdrawiam.
A teraz właśnie zauważyłam, że już byłaś u mnie wcześniej.
Mirt przestaw do chłodu, nasze babki hodowały dawno temu mirty w nieogrzewanych zimą pokojach i miały wyniki.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gardenarium 13:43, 28 lis 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Teraz na mirty w domu jest za ciepło, ale Gabi ma oranżerię
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Elfik 13:58, 28 lis 2011


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
gardenarium napisał(a)
Teraz na mirty w domu jest za ciepło, ale Gabi ma oranżerię

Ach, oranżeria...! Moja się nazywa "składzik" No i tam go wyniosłam. Z przykazaniem, co by nie zdechł! A ja właśnie z ogrodu wróciłam załamana. Zużyłam resztkę karbidu - wokół tarasu kopiec na kopcu! Wszystkie krokusiki wyniesione do góry! Tulipany obryte! Milejdi i Chopiny NA kopcach! Kiedyś mi radziłaś, że są takie firmy, co zagozowują... I ja dzisiaj wpadłam na szatański pomysł!!!!!!!Jeżeli się powiedzie, to zdradzę. Ale to walka na śmierć i życie!
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Gabriela 14:23, 28 lis 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Zdradź, proszę bo i u mnie krety szaleją, mąż który chucha na trawniki ,wlewa codziennie śmierdzący płyn do dziur, rozgrabia, działają ciągle odstraszacze na baterie - do tej pory już drugi rok było to skuteczne, ale nie w jednym miejscu od frontu, kopce trudno zliczyć.
W piątek na ścieżce leżał ogromny kret upolowany przez moje koty, z tym że po drugiej stronie ogrodu, już myśleliśmy że po sprawie, ale gdzie tam! To był inny kret, w dodatku taki ładny, nie nadjedzony przez koty nawet, wyglądał jak pluszowa zabawka. Wtedy trochę mi ich szkoda, ale trudno, zginął w sposób można powiedzieć śmiercią tragiczną w sposób przewidziany przez naturę.
CZEKAM zatem!
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Elfik 14:34, 28 lis 2011


Dołączył: 06 lis 2011
Posty: 2057
Gabrysiu, kiedy ja się wstydzę... Wiesz jakieś 3 lata temu w markecie natrafiłam na "Płyn usypiający krety". Ale nabyłam jednak te wszystkie śmierdziele, o których wspominasz, oraz karbid, bom strasznie humanitarna, psiakrew, była.... I do tej pory NIE RADZĘ SOBIE!!! Połowa mojej pracy w ogrodzie to idioten-roboten... No i wymyśliłam, że ZAGAZUJĘ! Podepnę wąż od wody do rury wydechowej, jakoś uszczelnię i............................ No, zobaczymy. Dziś jestem załamana, nawet obiadu z nerwów nie zjem.
A z tych odstraszaczy elektronicznych, to one się śmieją i ryją wokół nich...
Aha, Gabrysiu, czy jest jakiś link do Danusiowego sklepu? Bo ja szukam i szukam,......... gapa jedna....
____________________
Ela - Puste pole z wysepką kwiatową
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies