Gdzie jesteś » Forum » Wrzosowate » Różanecznik - Rhododendron - prezentacje roślin

Pokaż wątki Pokaż posty

Różanecznik - Rhododendron - prezentacje roślin

Syla 21:47, 09 cze 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Co im może dolegać ??? W zeszłym tygodniu pryskałam preparatem Fastac 100EC na mszyce, a teraz zaczynają się skręcać. O co chodzi ??? Proszę o pomoc. Szukam w książkach i nie mogę nic znaleźć











____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Matka 14:45, 17 cze 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Magja, dawaj tutaj te cenne wieścijak wrócę od fryz to zajmę się lekturąpa
____________________
U Matki
zbigniew_gazda 14:53, 17 cze 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11177
Bogda napisał(a)
Magja, dawaj tutaj te cenne wieścijak wrócę od fryz to zajmę się lekturąpa


Bogda - czekam na fotkę po fryz.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Matka 15:02, 17 cze 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
zbigniew_gazda napisał(a)

Magja, dawaj tutaj te cenne wieścijak wrócę od fryz to zajmę się lekturąpa


Bogda - czekam na fotkę po fryz.


hehe...Zbysiu, zapraszam lepiej na relację z wypieków szarlotki!niestety już nie ma nawet okruszka, ale dla Ciebie upiekę jeszcze raz
____________________
U Matki
zbigniew_gazda 15:08, 17 cze 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11177
Bogda napisał(a)


Magja, dawaj tutaj te cenne wieścijak wrócę od fryz to zajmę się lekturąpa


Bogda - czekam na fotkę po fryz.


hehe...Zbysiu, zapraszam lepiej na relację z wypieków szarlotki!niestety już nie ma nawet okruszka, ale dla Ciebie upiekę jeszcze raz


Upiecz bardzo proszę i szukam relacji.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
hanka_andrus 15:18, 17 cze 2011


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Relacja Bogny w naszej kuchni, w szarlotce
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
magja_ 02:53, 18 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Bogda napisał(a)
Magja, dawaj tutaj te cenne wieścijak wrócę od fryz to zajmę się lekturąpa


Dzięki za zchęte Czy cenne - to się okaże Z wykształcenia nie jestem ogrodnikiem - jestem nim z pasji - wszystkie informacje jakie posiadam zdobyłam czytając fachową literaturę, z rozmów z zaprzyjaźnionymi właścicielami dużej szkółki rh, z internetu, z rozmów z innymi miłośnikami tych rożlin oraz ... na własnych błędach. Kocham rododendrony i myślę że kluczem do sukcesów w ich uprawie jest zrozumienie tych roślin. Mamy je w ogrodach - często formy uprawne - hybrydowe, szczepione na korzeniu rh Cunninhsam white /jeden z odporniejszych/ lub teraz coraz częściej Inkharo /te tolerują niższą kwasowość gleby/, a w naturze porastają one górskie zbocza, cieniste /ale nie zacienione nadmiernie!/lasy. Korzeniami nie penetrują głęboko gleby żeby nie konkurować z korzeniami drzew i nie narażać się na oddziaływanie niższych warstw gleby, czy skał - czasem rosną na pniu zwalonego drzewa. Mają skupiony płytki system korzeniowy /dlatego tak dobrze znoszą przesadzanie nawet wyrośnięte okazy/- system korzeniowy z milionem małych włośników które penetrują materię organiczną - liście, drewno i wszystko co na nie spadnie - rozkładaną przez bakterie i grzyby. I tak właśnie rododendron w naturze buduje sobie swoje własne kwaśne środowisko. Przy sadzeniu ich ważne jest więc aby nie zakrywać górnej powierzchni korzenia glebą - wręcz ją odkryć / w szkółkach często przy przesadzaniu wkłada się je głębiej w donicę żeby na górze widać było świeżą ziemię/. Po odkryciu wsadzić w dołek zaprawiony mieszaniną rodzimej gleby , przekompostowanego obornika, przekompostowanych trocin lub PRZEKOMPOSTOWANEJ kory, oraz torfu kwaśnego - wsadzić w dołek nieco poniżej gruntu - na glebach cięższych uważać żeby nie tworzyła się zbyt duża niecka zatrzymująca opady - na lekkich drenaż jest zapewniony i wszystko pięknie pokryć grubą warstwą PRZEKOMPOSTOWANEJ kory. Jak toś ma posadzone już rh - zebrać wierzchnią warstwę i sypnąć korą. Piszę o tej przekompostowanej korze - gdyż świeża w początkowym procesie rozkładu pobiera azot z gleby i w tym zakresie jest konkurencją dla nowoposadzonej rośliny. Taki rh będzie miał świetny start

to tyle o sadzeniu rh

a powiedzcie mi o co chodzi z tą szarlotką?
____________________
magja_ 02:54, 18 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
____________________
magja_ 03:06, 18 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Jest już późno - napisałam NIŻSZĄ kwasowość gleby przy Inkharo - oczywiście chodzi o wyższe PH, PH > 6,5 powoduje że rh przestaje przyswajać żelazo potrzebne do produkcji
chlorophylu (zielonej części liści), a natomiast znacznie łatwiej przyswaja wapno i magnez.
Jeśli zaopatrzymy je w te składniki sypiąc mu porcję nawozu korzeń pobierze wapno i magnez w ilościach toksycznych dla rośliny,co doprowadzi do zahamowaniu wzrostu i poważnego osłabienia rośliny. Także największym błędem jest nierozważne sypnięcie nawozu osłabionej roślinie.

paaaaaaaa
____________________
zbigniew_gazda 06:36, 18 cze 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11177
Magja ! Ale masz wiadomości. Będę czytał wszystko co napiszesz dalej. A szarlotkę upiekła nasza Bogda i relację wstawiła tutaj :


http://www.ogrodowisko.pl/watek/285-szarlotka

____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies