Gdzie jesteś » Forum » Wrzosowate » Różanecznik - Rhododendron - prezentacje roślin

Pokaż wątki Pokaż posty

Różanecznik - Rhododendron - prezentacje roślin

Ana 10:02, 20 cze 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
na wierzchu jest spora warstwa kory sosnowej
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
magja_ 10:14, 20 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Jestem przy kom. Czy to znaczy, że na wrzosowisku - tam gdzie rośnie rh, torf był słabo wymieszany z piaskiem i korą? To co piszesz potwierdza moje podejrzenia. Jeszcze tylko zdjęcie - jak będziesz mogła Nie lej wody jak pada - i tak trzeba będzie mu wymienić ziemię. Poszukaj sobie już na allegro - sprzedawcy z siarką pylistą. Za 20 min wrócę i napiszę resztę.
____________________
Ana 10:16, 20 cze 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
O to grubsza sprawa widzę będzie

sprzedawcę jednego znalazłam...cyz na całym wrzosowisku mam wymieniać ziemię??

fotki cyknę jak młody pójdzie spać za jakąś godzinkę
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
magja_ 10:24, 20 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Eeeee , więcej jest tam siarki pylistej... szukaj może samego słowa siarka. Trzeba będzie go przesadzić we właściwie zbilansowaną glebę i w zasadzie dodać mu tylko tej siarki - nic wielkiego - nie przerażaj się Jeśli masz preparat Aliette - to będziesz mogła zdezynfekować glebę. Na całym wrzosowisku nie - jeśli reszta rośnie - ale będziesz mogła posypać tam siarką. Napiszę później dlaczego. Jak się odrywały liście/ - pociągnij po prostu za ogonek.
____________________
Ana 10:25, 20 cze 2011


Dołączył: 11 maj 2011
Posty: 3808
Liście te bardziej suche i poplamione praktycznie sama odchodziły przy lekkim tylko pociągnięciu, część trzymała się mocniej.
____________________
www.wymarzonydomani.blogspot.com - Ana - Ogród Any
magja_ 10:42, 20 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Przy fytoftorozie i paru innych grzybowych - złamiesz pęd raczej a liść nie odejdzie. Będziesz mieć ten rh W przyszłym roku pięknie odbije. Teraz naprawdę muszę zrobić sobie przerwę
____________________
Matka 10:43, 20 cze 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
to ja lecę zrobić zdjęcia moich 2 zabiedzonych, pomożesz?
____________________
U Matki
Matka 10:59, 20 cze 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
oto i one:

uwaga, przechyl główkę



jak widzisz rosną one przy murku-ochrania on je od wiatrów-ale to miejsce słoneczne dosyć i nie wiem czy im tu wogóle dobrze jest, ale posadziłąm im obok orientalisy może trochę kiedyś je bardziej osłonią(o ile wytzrymają tyle czasu w tym miejscu)

pierwszy wygląda tak



ten zaschnięty pąk- było ich 2 jeden urwałąm drugiego nie zdążyłąm-ale kwitły bez problemów



drugi, który rośnie obok







oba kwitły w tym roku(posadzone w zeszłym)podsypałąm im dopiero teraz garść nawozu do rh i jakby odżyły, ale to chyba za mało. Ja bym je z chęcią ciachnełą nisko bo takie badylki są ale boję się, że nic z nich wtedy by nie było

co robić?jak żyć?
____________________
U Matki
magja_ 11:25, 20 cze 2011


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Zagłodzone - wieczorem napiszę co i jak i dlaczego. Napisz tylko kiedy sypałaś ten nawóz i jaki? WIĘCEJ NIE SYP ŻADNEGO NAWOZU! Rozejrzyj się na allegro tak jak Ana za siarką pylistą, a jeszcze lepiej kwas ortofosforowy- ale trudno go zdobyć /będzie można działać doglebowo po tygodniu/ + musisz kupić do oprysku jakiś chelat żelaza - np Mikrovit Fe, ewentualnie ta Magiczna siła, ale raczej naprzemiennie z chelatem + jakiś adiuwant np Superam 10AL 0,5 cm/ 1 litr na przyczepność oprysku ewentualnie płyn Ludwik - taki do mycia naczyń . Na razie będziesz go tylko pryskać
____________________
Matka 11:29, 20 cze 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
ok, to pisz, pisz...moje bidule(zagłodziłam je(
____________________
U Matki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies