Ostrzegam: mielenie skorupek jajek tępi maszynkę i noże w maszynce. Można by spróbować tłuc moździerzem ewentualnie.

Ja też pozdrawiam. Miałam kiedys ciemiernika tego białego, na początku rozsiewał się jak szalony , nawet w kostce rósł ale jak sie postarzał to już tak sie nie rozsiewał albo nasiona nie miały już tej siły kiełkowania wiec trzeba sobie zostawiac trochę tych siewek bo on jednak sie starzeje.



Ostrzegam: mielenie skorupek jajek tępi maszynkę i noże w maszynce. Można by spróbować tłuc moździerzem ewentualnie.

Nie myślałam o maszynce

Aldonko można dać wokół rośliny odrobinę wapna i wymieszać go razem z kompostem, a czasie wegetacji jak tylko ustaną mrozy zaczną powstawać łodygi i pąki kwiatowe warto zasilać je Florovitem zarówno doglebowo jak i dolistnie. Aldonka mam korsykański, a w tamtym roku kwiatki jego zamiast całe seledynowe były takie

obok rośnie ten, to może pszczoły zapyliły?



Ja też pozdrawiam. Miałam kiedys ciemiernika tego białego, na początku rozsiewał się jak szalony , nawet w kostce rósł ale jak sie postarzał to już tak sie nie rozsiewał albo nasiona nie miały już tej siły kiełkowania wiec trzeba sobie zostawiac trochę tych siewek bo on jednak sie starzeje.

Bo ciemiernik to ...facet.......

Aldono, fajnie, że napisalaś o krótkiej żywotności nasion. To ważna informacja. Z samosiewu mam cuchnącego, ale ma dopiero roczek i tylko jeden pączek. Poprzedni padł po kwitnieniu.
Cieszę się, że masz niewielkie straty wśród brzóz. A mówiłam, że natura twarda jest?