Pszczelarnia
23:43, 15 wrz 2011

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
No troszkę mnie nie było i mam potrzebę wypowiedzenia się w tym miejscu: Danuś - ja trafiłam do Ciebie przez hasło "ogrody angielskie". Dziękuję Ci, że Twoja miłość do ogrodów, kwiatów i innych "chabazi" jest rozlewająca się wokoło. Ileż to razy, mając w głowie Twoje nauki, pokonywałam słabość i zwątpienie ogrodnicze i pocieszałam się, że potrzeba przemeblowania w ogrodzie to nic zdrożnego.
A teraz o wiewiórkach: w Anglii widziałam w parkach, zakątkach leśnych ogrodów takie tabliczki: widziałeś szarą wiewiórkę niezwłocznie zadzwoń (i poniżej numer do osoby z jakiegoś stowarzyszenia). Bo te szare ponoć wypierają gatunek rodzimy.
Co go obfitości rajskiej Twojego ogrodu. Twoje rośliny zdecydowanie mają dłuższy okres wegetacji ze względu na wodę i pożywki oraz brak tarmoszących wiatrów.
A teraz o wiewiórkach: w Anglii widziałam w parkach, zakątkach leśnych ogrodów takie tabliczki: widziałeś szarą wiewiórkę niezwłocznie zadzwoń (i poniżej numer do osoby z jakiegoś stowarzyszenia). Bo te szare ponoć wypierają gatunek rodzimy.
Co go obfitości rajskiej Twojego ogrodu. Twoje rośliny zdecydowanie mają dłuższy okres wegetacji ze względu na wodę i pożywki oraz brak tarmoszących wiatrów.