Danusiu, Ty swój stół pewnie zostawiasz na zimę, ale czy go czymś specjalnie impregnujesz, albo przykrywasz? Poprzednie lata swój chowałam do piwnicy, ale w tym roku chciałabym go zostawić na balkonie i nie wiem czy nie pójdzie na straty

Jolu, mam meble z drewna tekowego, one nie są niczym impregnowane. Chcę żeby zszrzały i takie już są w zasadzie. Tak jak w ogrodach angielskich.
Wiosną mocno je myjemy z brudu karcherem, łącznie z tarasem.
Jeśli masz z innego drewna lub impregnowane czymś najlepiej schować lub uszyć im specjalne ubranko z plandeki. W miejscach gdzie szyją plandeki na przyczepy.

Danusiu Twój ogród jesienny jest wyjątkowy, taki magiczny. Z liśćmi wyglądał czarująco, ale wiadomo że liście pięknie wyglądają przez chwilę.
Zazdroszczę Tobie tego skrzata Witka który robi takie niespodzianki i wszystko posprząta, ja ostatnio zupełnie nie mam czasu na sprzątanie w ogrodzie ze względów zawodowych, a dziś jak chwila to zdrówko szwankuje, niestety mój skrzat sam się nie garnie, a na silę nie chce go wypędzać.

Trzymam kciuki za udaną dietę oczywiście.

Wszyscy, którym obiecałam sposób wiązania hortensji - mogą poczytać o tym tutaj

https://www.ogrodowisko.pl/watek/1196-podwiazywanie-wysokich-hortensji#post_7

Porobiłam dziś po południu w ogrodzie, powyrzucałam pomarznięte rośliny sezonowe, ale jednej jeszcze nie. Zobaczcie sami

Zapewniam, że nie była okryta, wytrzymała niewielki mróz

Te małe hortensje były okryte w ostatnich dniach włókniną, ale delikatne kwiaty (nie wszystkie) mróz przyłapał






Korydyliny jeszcze stoją

Pięknie - szkoda tych hortensji....

Front nawet przed sprzątaniem prezentował się ładnie

Buk za domem


I buk z boku domu