Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogrodzie u Aguniady

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogrodzie u Aguniady

aguniada 10:40, 24 sty 2012


Dołączył: 29 gru 2011
Posty: 153
Agnieszko, dziękuję za odwiedziny i cieszę się, że Ci się u mnie podoba zaraz wpadnę do Twojego ogrodu na rekonesans... w sprawie zakupów różanych w Niemczech, napiszę na priv.

Wandziu, ja widzę u Ciebie 'Napisz wiadomość'... sprawdź czy moja wiadomość do Ciebie dotrze (plusik u góry, po prawej).
____________________
W ogrodzie u Aguniady,
Pszczelarnia 11:05, 24 sty 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Wpadłam a tu specjalistyczne rozmowy. Nazwy znam ale nic poza tym. Lecę się dokształcać w temacie róż i powojników.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
aguniada 11:12, 24 sty 2012


Dołączył: 29 gru 2011
Posty: 153
Agnieszko - Wanda już wszystko wie
Ewa, tych odmian jest tyle, że ja nawet nie aspiruję by je wszystkie znać... staram się skupiać na angielkach, ale powojniki tez mam w sercu, tyle, że one różnie u mnie rosną - potrafi je trafić uwiąd
____________________
W ogrodzie u Aguniady,
Jule 11:33, 24 sty 2012


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 12
Pam donice sa juz zajete Praktycznie, to mam tylko jedna wieksza wolna ale do niej Boule de Neige pojdzie.
U mnie z donicami jest ten problem, ze mam 4 w tej samej formie - roznia sie tylko wielkoscia. Forma jest specyficzna a ze ja nie lubie mieszac, to jakos nic mi do nich nie pasuje.
Agus, ja to chyba nie mam zadnego tarasowego fotosa. Niby taras jest spory 5x9 ale polowa na szerokosc odpada na ciagi komunikacyjne. Tu mam takie troche pogladowe jeszcze z budowy - to jest tak na oko polowka tarasu - w tym miejscu po lewej (miedzy kawalkiem taczki ktory widac a stojacym parasolem) jest wyjscie z dolu i nad tym beda schody z gory - ktore pi razy drzwi beda sie konczyc na wysokosci parasola. Bo jak to w kostkach bywa, pierwszy poziom to garaz i pomieszczenia gospodarcze.
____________________
aguniada 14:09, 24 sty 2012


Dołączył: 29 gru 2011
Posty: 153
kurcze, Julka, ile Ty masz jeszcze miejsca na donice mnie się podobają do Ciebie takie jedne, które mają w Konstancinie...
no i teraz mam wyobrażenie jak to wszystko wygląda... możesz zrobić wiosną podobne ujęcie z rozrośniętymi już roślinami?
____________________
W ogrodzie u Aguniady,
laurowisnia 18:06, 24 sty 2012


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Witaj, Agnieszko, widzę, że masz ładnie już zarośnięty ogród - można teraz pięknie wkomponować w niego róże. Ciekawa jestem Twoich nowości wiosennych.
Zastanawiałaś się nad stanowiskiem dla Rhapsody, moja ma słoneczne stanowisko, nie jest przypalana przez słońce w przeciwieństwie do innych czerwonych.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
Jule 19:10, 24 sty 2012


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 12
Donice mam jeszcze z drugiej strony tz tam po prawej przy drugiej macie - z tamtej strony tez stol stoi. Lewa strona juz odpada, bo jak mowialm to jest ciag komunikacyjny. Do tego z tej strony mam pomieszczenie gospodarcze, kosiarki, konewki i inne graty - no i kran z woda, weze - tak ze lepiej zeby za duzo tu nie stalo.
Wiosna bede robic wiecej fot tarasowych
____________________
ircia 20:27, 24 sty 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 1778
Irciu, bardzo fajny pomysł połączenia Muzykantów z ciemnymi żurawkami w nogach... a jaką różę Ty byś mi mogła polecić?
____________________
W ogrodzie u Aguniady

Aguś, nie mam tak dużego doświadczenia ani tak pięknej kolekcja jak w Twoim ogrodzie. Mogę powiedzieć, które mi się podobają i o których opinie znam od innych. Ale wiem, że nie o to chodzi.
Z mojego doświadczenia i mojej skromnej kolekcji zdecydowaną faworytką jest Dronning Ingrid. Wspominałam o niej w swoim poście, że trafiła do nas przypadkowo. Rozwijające się w kolorze pomarańczowym pąki rozczarowały i zirytowały mnie, bo nie miała to być ta odmiana. Jednak w miarę rozwijania się kwiatów byłam nią coraz bardziej zauroczona.
Kwiaty są w zdecydowanym, pomarańczowym kolorze a im bliżej środka, tym bardziej przybierają morelową barwę. Wyrastają ze sztywnych, wyprostowanych łodyg, całkowicie odporne na deszcz. Liście są błyszczące, początkowo bordowe, później ciemno zielone. Zapach wprost upajający.
Jest prawdziwą królową, która nie ma w swoim najbliższym otoczeniu konkurentki. Z jej powodu musiałam przesadzić moje The Fairy, bo zgrzytało okropnie między nimi. Ech, mogłabym o niej pisać i pisać w nieskończoność.
Może zamiast tego pokażę ją jeszcze raz chociaż zdjęcia nie oddają jej uroku





____________________
Ogród Irci
pamelka 20:45, 24 sty 2012

Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 118
Ircia faktycznie urodziwa ta Dronning Ingrid, muszę pokazać mojej koleżance, miłośniczce pomarańczowych różyczek, że też jeszcze jej nie zauważyła
Powiem szczerze, że dla mnie najurodziwsza w tej tonacji jest Chippendale.
Drogie koleżanki z różyczkami w donicach to mam jeden problem ... już drugą zimę puszczają mi się w garażu, teraz mają już nawet pąki i co wyciąć mam wszystko, że by się nie wysilały?
ircia 20:57, 24 sty 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 1778
Pamelko, jeśli kolezanka kocha róże w takim gorącym kolorze to Dronning jest zdecydowanie godna polecenia!!! Oprócz wszystkich zalet, które wymieniłam ważne jest też, że to bardzo zdrowa odmiana
____________________
Ogród Irci
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies