Małgoś, witam Cię gorąco w kopalni wiedzy, inspiracji i życzliwych osób, jakim jest Ogrodowisko
Jolu, jak wiesz, kocham różyce a nade wszystko angielki... Munstead Wood dopiero zamówiłam w niemieckiej szkółce i posadzę ją wiosną do skrzyni, w towarzystwie innych purpur (w towarzystwie delikatnych jednorocznych, o białej barwie)... mam nadzieję, że będzie kwitła tak pięknie jak u Ciebie...
Summer Song chyba jest w energetycznym pomarańczu? muszę zajrzeć do HMF. Jolu, o Muzykantach mam opinię jak najlepszą... lubię takie delikatne kwiaty, o porcelanowej urodzie... Muzykanci są zdrowi i dziarsko grają, pardon - kwitną, przez większość sezonu... zachwycają oko!
moje zdrowie lepiej, dziękuję - jak wiesz, chodzę na rehabilitację i jest coraz lepiej.
Olu, dziękuję za wszystkie miłe słowa! myślę, że tworząc wielki, niekończący się ogrodowiskowy ogród składający się ze wszystkich tu pokazywanych - to byłaby wycieczka marzeń...
Beatko, brzozy warto mieć w ogrodzie... wnoszą niepowtarzalny, 'ażurowy' klimat...
Irciu, bardzo fajny pomysł połączenia Muzykantów z ciemnymi żurawkami w nogach... a jaką różę Ty byś mi mogła polecić?