olaw napisał(a)

Rozpoczynam relację

Pelargonie, które dostałam od NASZEJ OGRODOWISKOWEJ KRÓLOWEJ PELAŚEK - Agaty, wreszcie zakwitły. Nie mogłam się doczekać by zobaczyć jakiego koloru przeżyły w moich ekstremalnych warunkach. Niestety łososiowa nie przeżyła szkoda


A taką usztobiłam od mamy

i trzmielina się ukorzenia

Ola baaaardzo się cieszę, że biała pelargonia Ci przezimowała...
moja łososiowa też padła...

jaka ze mnie królowa...Kobieto ???


moje DZIECI już też na wakacjach

ojej ale w tym ogrodzie już wykonano pracy!
a u mnie tylko plany i plany....
podglądam

Olu dzięki za odwiedziny w wątku. Pokazuj plany, zamierzenia ogrodowe i realizację. pozdrawiamy.

Deszczyk pięknie popodlewał ogród, dzieci padły i jest cisza!!!
Mam czas na kilka zaległych fotek

Ta część rabatki do przerobienia, piwonia zagłusza trawkę i rojniki - wylatuje do koleżanek...

na jej miejsce chyba posadzę grujecznika? a zamiast forsycji serba - stoi mi towarzystwo w doniczkach i czeka na litość

Katalpa pierwszy raz zabiera się do kwitnienia
Uwielbiam ją

A to miejsce aż prosi się o alejkę!!!

W tym miejscu muszę wymienić żurawki bo się przypalają, ale nie jestem zdecydowana na jaki kolor może by coś zmienić

nadwyżki w postaci chwastów już usunięte ale zdjęcie stare

Wypada się przywitać bo jeszcze mnie u Ciebie nie było.
Jeżeli dobrze widze to masz odmiane Kassandra, a nie Caramel. Niestety oby dwie podczas upałów lubią się palić.
Trudno ocenić na ile żurawek jest tam miejsca. Może coś ciemnego w postaci Obsidian, lub bardzo wyrazistą Rio. Bardzo ładnie rośnie u mnie odmiana Gunsmoke, też podczas upałów pojawiają się przypalone plamki, ale są praktycznie niewidoczne, a liście nie palą się w całości, wiosną ma taki łądny metaliczny kolor, później na słonku robi się różowo srebrna.
Klasyk w postaci Marmalade będzie ładnie odbijał. Można też wypróbować Mahogany lub Peach Flambe.
Możesz jeszcze pokazać rabate z troszke szerszej perspektywy od frontu, może wtedy będzie lepiej widać jaki kolor ładnie będzie pasował

Alejka się prosi Będzie cudnie.
Ja też na początku przesadzałam, przesadzałam, aż mam tak jak jakoś może być.. ale też już dumam co przekopać
Out dla forsycji.... jestem za..

Mi padła biała pelaśka, a łososiowa przetrwałą i namnożyłam jej dużo... teraz cały front domu w łososiowej

oj szykują się zmiany ...już mnie nosi...by jechać do Ciebie,
ale na razie nie mam jak