Ależ u nas dziś pięknie!!
Od samego rana jesteśmy na ogrodzie - teraz przerwa na obiad i kawę i znowu lecimy

W tygodniu nie mamy za dużo czasu, żeby zająć się ogrodem bo praca, dom, dzieci i związane z tym obowiązki wypełniają nam większość dnia - ale weekendy jak tylko można spędzamy ogrodowo
Takie obrazki umilały nam dzisiejsze prace:
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Posadziłam bratki i brateczki i ukwieciłam nimi dom, czekam tylko aż się nieco rozrosną
Polatałam z sekatorem i przystrzygłam część ogrodu - niektóre mocno radykalnie - np tujowe kule przed domem - strasznie przez zimę zbrązowialy od środka, obtrzepałam je mocno i obcięłam - albo odbiją albo nie - ale jak mają straszyć to ja wolę, żeby wcale ich nie było
Zastanawiałam się nad floksami szydlastymi - straaasznie lubię te ich gęste poduchy, różnie przezimowały, poobcinałam te suche gałązki, ale mam dwa takie spore okazy, które na pierwszy rzut oka są przyszarzałe, ale po bliższym spojrzeniu widać, że z każdej - nawet tej suchej gałazki wybijają zielone - nie wiem jak z nimi postępować - na wszelki wypadek zafudnowałam im lekkie kosmetyczne strzyżenie
Pierwszy raz też obcięłam krótko moje powojniki. Zawsze czekałam do najwyższego miejsca z którego wybije zielone, ale tym razem postanowiłam obciąć je na krótko - nad pierwszą parą pąków - mam nadzieję, że dobrze zrobiłam
Tyle już roślinek wyściubia nosy z ziemi - to widok radujący serce - cały dzień chodzę z bananem na buzi
Podlałam przemarzniętym w zimie florowitem (więc pewnie mniejsze działanie) moje cebulowe - liczę na to, że odwdzięczą się pięknym kwitnieniem
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...