Przy wersji nr 2 drzewa są nie widoczne z domu. Jeśli już to te prawe drzewo przez okno kuchenne. Oczywiście przy rozrośniętej koronie coś tam będzie już widać. No i mam teraz zonk. Założeniem tego układu miało być ocieplenie i w miare możliwośći ocienie tarasu. Wychodzi na to, że albo rybki albo akwarium - albo funkcjonalnie (wersja nr 1) albo estetycznie (wersja 2). Jak tak dalej pójdzie drzewa uschną mi w tych donicach i nie będę miała już nad czym rozmyślać.

Ewo
Ja bym się zastanowiła czy przerobienie klombu na, hm, "element wodny" to nie jest dobry pomysł. Wiem, ma być na rabacie za murkiem, ale tam będzie dużo mniej widoczne i z tarasu i z domu i z ogrodu. Już kiedyś rysowałam coś z wodą i drzewkiem tu na środku i nadal uważam, że to byłby dobry pomysł.

Tam mam podciągnęty prąd i tak byłoby najszybciej. Zresztą ta rabata to pieśń przyszłośći, obawiam się, że bardzo dalekiej. A klomb hmm - mąż mnie zaszlachtuje. Nawet nie bedę się nad nim teraz głowić . Tym bardziej, że wdepnęłam przypadkiem do "ogrodu pojemnego" gdzie ujęła mnie rabata frontowa. Oj bardzo ujęła. I znów chodzi mi po głowie jakby tu pomieszać moje kulki i stożki...

Ale ja to wszystko wiem , tak tylko napisałam co myślę.
Kurcze, który to "ogród pojemny" ? kiedy wy macie czas biegać po ogrodach? Ja jak już zajrzę do dwóch, góra trzech, to się okazuje że znowu jest po 24.00.Jak na przykład teraz.

Ja nie odwiedzam żadnych Na Ogrodowisku szukam potrzebnych mi informacji więc zaglądam do wątków tematycznych i męczę was moim wątkiem.O ile dobrze zapamietałam "ogród mały ale pojemny" autorstwa Przemka. Trafiłam tam przypadkiem i wpadło mi w oko zdjęcie rabaty. Mimo to cieszę się niezmiernie, że do mnie zagląasz

Mam sentyment do tego ogrodu - miłe zimowe miesiące kiedy miałam trochę wolnego czasu Laptop na kuchennym stole, codziennie nieodgrzewany obiad, a za oknami paskudny murek dookoła tarasu...same miłe wspomnienia
Może poszukam wieczorem, bo oczywiście nie znam ogrodu Przemka.

To miłe co piszesz. Ja zapamiętałam Twoje postępy w posługiwaniu się j. niemieckim - złożyłaś zamówienie w restauracji i takie tam dywagacje na temat grabienia liści i przemijania. Mimo że stylistycznie ogród odbiegł od tego co planowałyśmy, to nadal Twoje świeże spojrzenie bardzo sobie cenię.

taaadaaam
I co wy na takie ustawienie? Spróbowałam pogodzić różne pomysły i wyszło mi takie coś. Dla tej przy klombie zrobię,tak jak sugerowaliście,rabatkę w formie półkola z miskantem i czymś tam jeszcze.

No i wymyśliłaś sama

Może bym tylko lewą przesunęła bliżej donicy...bardziej w prawo...żeby rabata za wielka nie wyszła i schodów nie "zabrała"

Widoków sobie nie zasłonisz i cień na tarasie będzie. Git

Chętnie bym ją przysunęła ale obawiam się o taras, żeby go w przyszłości korzenie nie zniszczyły/

I pamiętaj, ze w przyszłości gałęzie będą wisieć nad tarasem. One się zrobią rozłożyste, nie mogą być za blisko schodów.

Jeszcze jedno drzewko z leweji osiągniesz efekt z takiej propozycji z wiśniami 'Umbraculifera' która się tu kiedyś przewinęła. Ze dwa lata temu.