Irciu, wpadłam cofnęłam się o kilka stron wstecz. Piękne kule i gerbery domowe. Mimo wszystko w Danii musi być cieplej, choć wietrzniej - bo Ty masz już prawdziwe przedwiośnie w ogrodzie a u mnie pokrywa śnieżno-lodowa. Pozdrawiam.
Irciu,
Byłam u Wandzi i czytałam o sadzeniu lilii.
Co prawda nie pytałaś mnie o zdanie i myślę że się Wandzia nie obrazi ,że się wcinam .Traktujcie to dziewczynki jako głos w pogaduchach ja moje cebulki wpycham w ziemię jak tylko trochę cieplej się zrobi,czasami nawet koniec ,marca początek kwietnia.Kwitną w sierpniu. Nie gniewacie się za trzy grosze ?
Celinko, bardzo się cieszę, że dzielisz się swoją wiedzą O to nie można się gniewać
A drzewkami się nie przejmuj - jeszcze jest dużo czasu
Lilie w takim razie posadzę jak tylko ziemia na to pozwoli, bo na razie zmarznięta
Ewciu, to prawda, że wiosna przychodzi tu wcześnie (chyba lada dzień rozwiną się krokusy ) Ale wiosna rozkwita bardzo powoli i dłuuuugo czeka się do lata
Lato króciutkie i chłodniejsze niż w Polsce. Nie narzekam jednak i ciesze sie kazdym cieplym dniem.
Mogło być gorzej
Z kulek też jestem bardzo zadowolona, na razie intensywnie myślę, gdzie ma byc ich miejsce