Cudowna relacja, jest bosko i dziękuje za dedykacje może za tydzień, jak wrócę będzie jeszcze, co podziwiać

Czekałam na poduchy i bym przegapiła
Na szczęście coś mnie tknęło i zajrzałam..... i nie dość, że na poduszki się załapałam, to i na Wojsławice i ogród japoński i wizytę u Irenki

Weroniko, wciaż się zastanawiam skąd w oczku taka 'szmaragdowa' woda? Zaraz przypomina mi się pewne jezioro na Mazurach, szmaragdowym zwane

Witam serdecznie i pozdrawiam właścicielkę tego pieknego ogrodu. Jest kolorowy i bajkowy! Jestem od niedawna na Ogrodowisku i powoli ogladam prezentowane ogrody. Mój ogródeczek dopiero w powijakach i ciagle sie tworzy, ale ciesze się , że mogę tak wiele ciekawych wzorów i inspiracji czerpać z Waszych ogrodów. Brawo Weroniko! Zagosciłam w Twoim ogrodzie bo jestesmy krajankami. Mieszkam w Bełchatowie. Czytałam w jednym zTwoich postów o tulupanach ze Skierniewic. Ja też w tym roku zaskoczona byłam, ze tulipany który miały być róznokolorowe okazały się żólte. Podobnie moja koleżanka, która również zakupiła takowe, stwierdziła, ze u niej w ogródku żółto na maxa.
Posiadacze żółtych tulipanów, które miały być innego koloru łączcie się!
Pozdrawiam majowo.
Aga